Śmiertelnie dźgnął ojca, trafił do aresztu
Decyzją sądu na trzy miesiące do tymczasowego aresztu trafił 35-letni Adam W. To on w sobotę wieczorem podczas sprzeczki w trakcie imprezy alkoholowej dźgnął ojca w okolice brzucha. 65-letni mieszkaniec gminy Piątnica trafił do szpitala, gdzie pomimo kilkugodzinnej walki lekarzy o jego życie niestety zmarł. Okazuje się, że Adam W. to niemalże seryjny morderca. Kilkanaście lat temu zabił własną babcię.
Jak już wczesniej informowaliśmy w sobotę wieczorem w domu na terenie gminy Piątnica odbywała się impreza alkoholowa, w której uczestniczył ojciec wraz z dwoma synami. W pewnym momencie między jednym z nich, a ojcem doszło do utarczki słownej i kłótni. Podczas awantury mężczyzna został najprawdopodobniej ugodzony ostrym narzędziem w okolice brzucha. Drugi z braci słysząc co się dzieje i widząc leżącego na podłodze zakrwawionego ojca powiadomił pogotowie. 65-latek trafił do szpitala, gdzie pomimo kilkugodzinnej walki lekarzy o jego życie niestety zmarł. Policjanci, którzy o zdarzeniu poinformowało pogotowie, jeszcze w sobotę zatrzymali Adam W. i jego o 10 lat młodszego brata. Obaj byli pijani. Starszy z nich miał 2,4, młodszy zaś 1,2 promila alkoholu.