W Piątnicy działo się więcej niż w Łomży
Niemal dwa tysiące interwencji podejmowali w ubiegłym roku strażacy z Łomży i powiatu. Ze statystyk wynika że w ubiegłym roku najwięcej interwencji podejmowanych było na terenie gminy Piątnica. Zanotowano tu 55 pożarów i aż 505 miejscowych zagrożeń. Kolejne w tej statystyce jest miasto Łomża, gdzie pożarów było 168, a miejscowych zagrożeń 235. To pierwszy rok w którym pod względem liczby interwencji Piątnica wyprzedziła Łomżę.
W 2010 roku mniej niż co szósty strażacki wyjazd związany był z gaszeniem pożarów. Przez cały ubiegły rok było ich bowiem 323. Pozostałe interwencje kwalifikowane były jako tzw. miejscowe zagrożenia. To wyjazdy do wypadków drogowych, otwieranie drzwi, wypompowywania wody, czy zimowe odśnieżania. W sumie strażacy naliczyli ich 1618.
Z danych wynika też, że najwięcej pracy strażacy mają zimą. W styczniu, lutym i grudniu 2010 roku w sumie było niemal tysiąc interwencji. Były to 922 miejscowe zagrożenia i 62 pożary.
Dodajmy, że w 2009 roku na strażacy zanotowali 440 pożarów i 706 miejscowych zagrożeń. Niemal co drugie zgłoszenie notowane w 2009 roku dotyczyło samej Łomży – 222 pożary i 244 miejscowe zagrożenia.