MPGKiM rozwiesza, ale zapłaci Brzeziński
Wczoraj przez pięć godzin, i dziś prawdopodobnie także przez pięć godzin, pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łomży rozwieszali na słupach oświetleniowych plakaty wyborcze prezydenta Jerzego Brzezińskiego ubiegającego się o ponowny wybór. Jak zapewnia Arkadiusz Kułaga, dyrektor MPGKiM, wszystko dzieje się zgodnie z prawem, a rachunek za pracę miejskiego sprzętu i pracowników miejskiej firmy dostanie komitet wyborczy prezydenta.
Prezentowane zdjęcia przy tej informacji wykonał jeden z czytelników zaskoczony wczorajsza działalnością miejskich służb. Tymczasem jak wyjaśnia dyrektor MPGKiM w tym, że pracownicy miejskiego przedsiębiorstwa to robią nie powinno być zaskoczeniem.
- Otrzymaliśmy zlecenie od pełnomocnika komitetu wyborczego z którego startuje prezydent Jerzy Brzeziński na wykonanie usługi rozwieszenia plakatów wyborczych na słupach i ich zdjęcie po kampanii i to robimy. Rachunek za te prace będzie wystawiony po ich ukończeniu i Komitet będzie musiał go uregulować – dodaje.
Jak podaje Kułaga przy rozwieszaniu plakatów prezydenta pracuje trzech ludzi i dwa samochody. Zgodnie z cennikiem MPGKiM wynajęcie zwyżki kosztuje 128 zł netto za godzinę pracy, drugi samochód jest o połowę tańszy, a jedna roboczogodzina pracownika to 35 zł plus Vat. Po rozwieszeniu, a następnie zdjęciu plakatów wszystko to zostanie podliczone i wystawiony rachunek. Dyrektor Kułaga zapewnia, że kandydaci, i ich komitety, nie mogą liczyć na jakieś nadzwyczajne ulgi z związku z wyborami samorządowymi.