Wystrzałowe znalezisko w bloku
Nietypowego odkrycia dokonali wczoraj łomżyńscy policjanci. W jednym z mieszkań w bliku przy ul. Księżnej Anny znaleźli różnego rodzaju łuski i amunicję. Policjanci wezwali na miejsce saperów ale ci przyjechali dopiero rano. Znaleźli m.in. dwa zapalniki i 11 amunicji. Właściciel mieszkania noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań.
Jak informuje Izabela Białomyzy z KMP w Łomży mieszkanie z amunicją policjanci znaleźli nieco przypadkowo. Jego właściciel został zatrzymany na próbie kradzieży w jednym ze sklepów. Okazało się, że nie miał przy sobie dokumentów i właśnie po nie wraz ze sprawcą policjanci udali się do mieszkania. Tu zaskoczyła ich kolekcja jaką zgromadził 35-latek. Były nią łuski po nabojach, ale wśród nich były także całe naboje. Wezwani na miejsce saperzy przyjechali dopiero dziś rano i potwierdzili, że wśród pustych łusek jest także kilkanaście sztuk pełnej amunicji, a nawet dwa zapalniki. Łomżanin, który noc spędził na policji tłumaczył, że wszystko co w mieszkaniu zgromadził znalazł, przy pomocy wykrywacza metali.