Zginęli w pożarze?
Dwa ciała odnaleźli strażacy, którzy nad ranem gasili pożar domu mieszkalnego w Śniadowie. To najprawdopodobniej dwaj starsi mężczyźni. Jeden z nich to najprawdopodobniej ponad 70-letni właściciel domu. Starszy brygadier Jan Chludziński, zastępca Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Łomży podaje, że ciała były zwęglone i częściowo nadpalone tak, że strażacy mieli problem z rozpoznaniem nawet płci ofiar.
Pożar w domu przy ul Cmentarnej w Śniadowie wybuchł nad ranem. Strażacy informują, że zgłoszenia odebrali o godzinie 5.15. Natychmiast wysłano trzy jednostki ratownicze. Gdy pierwsze zespoły dojechały na miejsce strażacy stwierdzili, że pali się jedno z pomieszczeń w domu drewniano-murowanym.
- Strażacy rozpoczęli gaszenie i specjalnych aparatach oddechowych weszli do płonącego domu. Tam znaleźli dwa ciała – mówi Chludziński. - W naszej dokumentacji ofiary występują nako „N” „N”, czyli osoby o nieustalonej tożsamości, bo ciała były zwęglone i częściowo nadpalone tak, że strażacy mieli problem z rozpoznaniem nawet płci ofiar.
Strażacy nie podają co mogło być przyczyną pożaru, i śmierci znalezionych w domu osób.
- Na miejscu pracuje policyjna ekipa dochodzeniowa i to oni mają to ustalić - wyjaśnia Chludziński.
Strażak podaje jedynie, że najbardziej wypalone było miejsce gdzie stała wersalka, a na niej leżały ciała ofiar.