Rodzice znów wygrali z miastem
Uchwała Rady Miasta Łomży, dotycząca naliczenia opłat za pobyt głęboko upośledzonych dzieci w Dziennym Domu Pomocy w Łomży, została podjęta z naruszeniem prawa. Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku. Do sądu poszli rodzice, którzy za pobyt niepełnosprawnych dzieci w placówce musieli płacić od 300 do niemal 1300 zł. Stawki miasto naliczało m.in. z uwzględnieniem zarobków rodziców, opierając wyliczenia na zapisach ustawy o pomocy społecznej. Rodzice bezskutecznie przekonywali samorządowców, że dzieci powinny mieć bezpłatną rehabilitację i opiekę, co gwarantuje im ustawa o ochronie zdrowia psychicznego. Ich zdaniem, za pobyt dzieci w DDP powinni płacić tylko za wyżywienie.Wczoraj (30 marca) WSA przyznał im rację. Wyrok – jeśli się uprawomocni - będzie stanowił podstawę do starania się o zwrot pieniędzy.
Dzienny Dom Pomocy powstał w 2004 roku na bazie działającego przy Domu Pomocy Społecznej w Łomży Ośrodka Stymulacji Rozwoju Dzieci Specjalnej Troski. W ośrodku na dzieci czekała kompleksowa rehabilitacja, zabiegi hydromasażu i zajęcia z logopedą. Realizowały tam (bezpłatny) obowiązek szkolny, a rodzice płacili tylko za wyżywienie – ok. 100 zł miesięcznie. Placówka niespodziewanie przekształcona w Dzienny Dom Pomocy przestała spełniać oczekiwania opiekunów, a opłaty za pobyt dzieci radykalnie wzrosły. Rodzice zaprotestowali. Jeszcze przez kilka miesięcy płacili, w zależności od zarobków, od 300 do 1267 zł, a dzięki pomocy kilku radnych opłaty zmniejszono do 300-500 zł. Nadal jednak kwoty uzależnione były od wynagrodzeń.
– Kryterium dochodowe nie może być brane pod uwagę przy ustalaniu opłat za pobyt głęboko upośledzonych dzieci w dziennych placówkach pomocy społecznej, tylko całodobowych – przekonywała mama niepełnosprawnego Adama, Lilianna Lechowicz. Rodzice złożyli więc skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku na odmowę usunięcia naruszenia prawa w uchwale RM Łomży z 29 II 2004 roku. We wtorek, na drugiej rozprawie, WSA uznał, że radni naliczyli tak wysokie opłaty niesłusznie.
- Mamy satysfakcję, wiedzieliśmy od początku, że mamy rację – komentuje wyrok WSA Lilianna Lechowicz. Zapowiada, że rodzice będą domagać się od miasta zwrotu bezprawnie naliczonych kwot. Samorząd może wnieść skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jeżeli tego nie zrobi, uprawomocnienie wyroku WSA nastąpi w ciągu 30 dni.
To kolejna sądowa wygrana rodziców. W sierpniu 2009 roku, po trzech latach walki z Ratuszem, rodzice wygrali proces w sprawie zwrotu kosztów dowozu niepełnosprawnych dzieci do Dziennego Domu Pomocy w Łomży. Sąd uznał, że samorząd Łomży miał obowiązek płacić za dowóz dzieci do placówki, nawet jeżeli rodzice postanowili przewozić dzieci własnymi samochodami. Po przegranym procesie miasto musiało zwrócić rodzicom pieniądze jakie oni wydali na dowóz dzieci do placówki.