W sporze mieszkańcy - miasto deweloper nie jest stroną...
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku odmówił Echo Investment udziału w charakterze uczestnika w toczącej się przed tym sądem sprawie o unieważnienie uchwalonego przez Radę Miasta planu zagospodarowania przestrzennego części Łomży pomiędzy ulicami Mickiewicza, Sikorskiego, Zawadzką i Katyńską. To właśnie tu – u zbiegu Sikorskiego i Zawadzkiej - deweloper chce wybudować galerię handlową Veneda, a przyjęty w czerwcu ubiegłego roku przez władze miasta plan umożliwia to przedsięwzięcie. Przeciwko realizacji tej inwestycji protestuje część sąsiadów, którzy kierując sprawę do WSA chcą doprowadzić unieważnienia planu.
Jak nas poinformowano w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Białymstoku podczas dzisiejszej rozprawy sąd nie rozpatrywał zasadniczej skargi, lecz wniosek dewelopera, który domagał się dopuszczenia go do rozprawy w charakterze uczestnika. W ocenie składu orzekającego nie ma do tego jednak przesłanek. Postanowienie WSA nie jest ostateczne i spółce służy złożenie zażalenia na tę decyzję do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Dopiero po uprawomocnieniu się tego postanowienia sąd wyznaczy termin rozprawy na której zajmie się zasadniczą kwestą skargi – czyli prawomocnością uchwalonego w czerwcu ubiegłego roku przez Radę Miejską Łomży Planu Zagospodarowania Przestrzennego części Łomży pomiędzy ulicami Mickiewicza, Sikorskiego, Zawadzką i Katyńską.
Przypomnijmy już raz grupa mieszkańców skarżąca plan wygrała batalię. W sierpniu 2006 roku doprowadziła ona do unieważnienia przez sąd przyjętego przez władze miasta w grudniu 2005 roku „pierwszego” planu zagospodarowania przestrzennego dopuszczającego budowę hipermarketu w tej części Łomży. Skarżący właściciele sąsiednich działek podnosili wówczas, że uchwała przyjmująca plan została podjęta z naruszeniem prawa i sąd przyznał im racje unieważniając miejskie przepisy. Władze miasta powtórnie przeprowadziły proces uchwalania planu i w czerwcu 2009 roku przejęto go większością głosów radnych miejskich. Zdaniem skarżących także tym razem władze nie uniknęły jednak błędów.
zobacz: Hiper NIEporządnie Gazeta Bezcenna nr 155 (10 sierpnia 2006)