„Mechaniak” rozdaje prezenty i radość na święta
- Zabawę i przyjęcie choinkowe robimy z jednej strony dla dzieci z ogniska, a z drugiej strony również dla naszej młodzieży – mówi Irena Cieciórska, nauczycielka fizyki w Zespole Szkół Mechanicznych i Ogólnokształcących w Łomży, gdzie w poniedziałek, 14 grudnia br., bawiło się 30 podopiecznych środowiskowego ogniska wychowawczego pod patronatem TPD. - Naszą młodzież uczymy, że dużo radości daje dawanie.
- Zabawę dla dzieci organizujemy już po raz dziesiąty – chwali swoich uczniów dyrektor ZSMiO Jacek Kocoń. - Młodzież wszystko przygotowała sama: zebrała pieniądze, zrobiła zakupy, udekorowała salę, upiekła ciasta i przygotowała paczki.
Zanim po półtorej godziny zabawy zjawił się św. Mikołaj, małych gości powitała trzecioklasistka „Mechaniaka” Magdalena Magdziak. Oprócz zajadania się słodkimi pysznościami, dzieci tańczyły i śpiewały przeboje z karaoke. Aby było im raźniej, bystry i dowcipny konferansjer Adrian Gosiewski z klasy drugiej teleinformatycznej dwoił się i troił, aby rozbawić młodszych kolegów.
- Prezenty...? A grzeczny byłeś w tym roku? A jadłeś warzywa? - dopytywał jednego z malców, nie mogącego doczekać się wręczania paczek.
Z dziećmi przyszły wychowawczynie ogniska: Jadwiga Świerczewska i Elżbieta Kozłowska. Chwalą inicjatywę społeczności „Mechaniaka”.
- Takie spotkania pomagają we wzajemnym poznaniu się, uczą życzliwości i wzajemnego szacunku – twierdzi Elżbieta Kozłowska. - Uczą także otwartości, bo niektóre z dzieci są bardzo zamknięte, i tworzą pozytywne relacje w grupie.
30-tka dzieci z klas od pierwszej do szóstej szkoły podstawowej spotyka się w dni nauki od godz. 16 do 19 w SP nr 7. Odrabiają lekcje, przygotowują posiłki, uczestniczą w zajęciach wyciszających emocje i przeciwdziałających przemocy, agresji czy alkoholizmowi. Większość z nich, choć nie wszystkie, pochodzi z rodzin niewydolnych wychowawczo. Zajęcia w ognisku to dla nich okazja pójścia do kina i do teatru, na wystawę, na basen i na łyżwy. I do „Mechaniaka”.
Tradycję spotkań choinkowych w „Mechaniaku” z malcami z ogniska, działającego pod patronatem Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, zapoczątkowała Irena Cieciórska. Do organizacji włącza młodsze koleżanki, m.in., anglistkę Małgorzatę Arszułowicz i Jolantę Czaplicką, nauczycielkę przedmiotów zawodowych. Fizyczka cieszy się, że po trzech tygodniach przygotowań wszystko się udało. Czwarta klasa hotelarska udekorowała salę, trzecia upiekła ciasta, druga zrobiła zakupy, a pierwszacy pomogli przygotować paczki ze słodyczami, zabawkami i maskotkami. Warto było się postarać dla dziecięcego uśmiechu!
Mirosław R. Derewońko
Fot. Mateusz Lubiecki
