Radni ograniczą wzrost podatków?
Radni z Komisji Rozwoju, Przedsiębiorczości i Zagospodarowania Przestrzennego Rady Miejskiej Łomży chcą niższego niż zaproponował prezydent wzrostu podatku od budynków mieszkalnych. Prezydent chce aby stawka tego podatku wzrosła w Łomży o 5,1%. Podczas wczorajszego posiedzenia Komisji jej członkowie opowiedzieli się jednak za mniejszym ich wzrostem. Radni chcą aby przyszłoroczne podatki podwyższone zostały tylko o wskaźnik inflacji, czyli 3,5%.
Stawki podatków lokalnych na 2010 rok radni mają głosować podczas jutrzejszej sesji. Jeśli propozycja Komisji Rozwoju, Przedsiębiorczości i Zagospodarowania Przestrzennego znajdzie uznanie mieszkańcy Łomży na każdym metrze zajmowanego mieszkania zaoszczędzą po 1 groszu. W tym roku stawka tego podatku wynosi 0,59 zł, a w przyszłym roku według prezydenckiej propozycji miała wynieść 0,62 zł. Radni z KRPiZP zaproponują Radzie Miasta przyjecie jej w wysokości 0,61 zł
Przypomnijmy podczasśrodowej sesji radni mają ustalić przyszłoroczne stawki podatków od nieruchomości, środków transportu i tzw. opłatę za psa. Argumentując m.in. „wysokim poziomem strukturalnego bezrobocia w mieście” prezydent zaproponował aby podatki – większość stawek – wzrosła o wskaźnik inflacji czyli o 3,5%. W widełkach tych nie zmieściło się tylko kilka stawek podatku w tym od budynków mieszkalnych. Największe proponowane wzrosty w podatkach dotyczą tzw. opłat od posiadania psów. Stawki miałyby wzrosnąć o nawet 17%. Dziś za każdego takiego czworonoga trzymanego w bolku trzeba zapłacić 70 zł, a w domku jednorodzinnym 60 zł. W przyszłym roku obie opłaty miałyby wzrosnąć o 10 zł.