Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 26 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Kołakowski: nie wzywałem do agresji

Główne zdjęcie
Poseł Lech Antoni Kołakowski

„Powiązanie dwóch spraw (wystąpienia w sprawie likwidacji ośrodka dla uchodźców w Łomży i pobicia dwóch Czeczenek – dop.red.) uważam, za poważne nadużycie naruszające moje dobre imię. Moje wystąpienia nigdy nie miały charakteru wrogiego, ani nawołującego kogokolwiek do aktów agresji.” - napisał poseł Lech Kołakowski w oświadczeniu wydanym w związku z publikacją jaka dziś ukazała się w ogólnopolskim wydaniu Gazety Wyborczej.

Oto cała treść poselskiego oświadczenia:

Jestem wstrząśnięty faktem pobicia Pani Larisy Ismailova oraz Pani Ayzan Nukaeva. Uważam ten fakt za haniebny zasługujący na jednoznaczne potępienie. Liczę, że sprawcy tego pobicia szybko dostaną się w ręce wymiaru sprawiedliwości i zostaną ukarani. W tym miejscu mogę zapewnić, że będę monitorował tę sprawę.

Jednocześnie pragnę podkreślić, że łączenie tego incydentu z moim postulatem dotyczącym likwidacji ośrodka dla uchodźców w Łomży uważam za zupełnie nieuzasadnione i krzywdzące. Moje wystąpienie dotyczące zlikwidowania ośrodka dla uchodźców w Łomży nie miało nic wspólnego z nawoływaniem do wrogości i nienawiści wobec cudzoziemców. Było ono merytorycznie uargumentowane i wynikało z troski o jakość życia obywateli Łomży i dobre stosunki między Polakami i przebywającymi na terenie naszego województwa Czeczenami. Powiązanie dwóch spraw uważam, za poważne nadużycie naruszające moje dobre imię. Moje wystąpienia nigdy nie miały charakteru wrogiego, ani nawołującego kogokolwiek do aktów agresji.
Chcę podkreślić, że naród czeczeński podziwiam za wytrwałość w walce o swoją niepodległość i uważam, że Polacy mają moralny obowiązek udzielić im wsparcia i pomocy.
Moje pismo, które wystosowałem do Urzędu ds. Cudzoziemców, który podlega ministrowi Schetynie, obnaża nieefektywne i źle funkcjonujące procedury dotyczące postępowania z uchodźcami w Polsce.
Dziś mamy do czynienia z sytuacją, w której zamyka się tych doświadczonych przez życie ludzi, w ośrodkach usytuowanych w małych miejscowościach, które nie maja środków by im pomóc. Tworzy się swoiste „enklawy" nie dając jednocześnie żadnych możliwości decydowania o swoim losie. W takich warunkach często dochodzi do patologii i naruszeń prawa. Tak jest właśnie w Łomży. Dlatego też, zaproponowałem by w takich jak Łomża, małych i średnich miastach, ośrodki dla uchodźców funkcjonowały nie dłużej niż 5 lat. Taki okres czasu daje możliwość asymilacji uchodźcom. Natomiast dla tych, którzy nie poradzili sobie w takich warunkach otwiera nową szansę - w ośrodkach zlokalizowanych na terenach mających lepszą dla nich ofertę.

Przy tym chcę podkreślić, że jako poseł ziemi łomżyńskiej ciąży na mnie obowiązek reagowania na problemy z jakim zwracają się do mnie mieszkańcy tego regionu. Zaznaczani, że sprawa ośrodka dla uchodźców była wielokrotnie tematem, z którym zgłaszali się do mnie wyborcy. Kierując pismo do Urzędu ds. Cudzoziemców, nie tylko chciałem pomóc mieszkańcom Łomży, ale także miałem na uwadze trudną sytuację Czeczenów. Długotrwałe pozostawienie tego problemu bez rozwiązania, niewątpliwie pogłębiło by i tak istniejący już konflikt. Ignorowanie tej sprawy tylko doprowadzi do eskalacji wzajemnej niechęci. Trzeba temu na pewno zapobiec. Jest to moim obowiązkiem, jako posła. Dlatego nie rezygnuję z działań, które ten spór pozwolą rozwiązać. W poniedziałek, 5 października spotkam się z przedstawicielami fundacji „Ocalenie”, która działa na rzecz uchodźców i jest zaangażowana w tę sprawę.
Głęboko wierzę, że przy zgodnym udziale wszystkich zainteresowanych stron, uda się ten problem rozwiązać.

Lech Kołakowski
Poseł na Sejm


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę