Oszczędzają na najbiedniejszych
A jednak w Łomży będzie jeszcze mniej osób korzystających ze świadczeń rodzinnych. Rząd nie podwyższył kryterium dochodowego uprawniającego do pobierania zasiłków i dodatków na dzieci. Oznacza to, że nadal dochody powyżej 504 zł netto na osobę w rodzinie będą dyskwalifikowały z otrzymania świadczenia z pomocy społecznej. - Tak więc w widełkach może nie zmieścić się wiele osób, bo najniższa płaca nieznacznie, ale rośnie – komentuje Janina Picewicz-Znosko, kierownik Biura ds. Świadczeń Rodzinnych i Alimentacyjnych w Łomży.
To decyzja krzywdząca najbiedniejszych. O zamrożeniu ich na kolejne 3 lata rząd zdecydował zapewne w ramach oszczędności. - Ale dlaczego oszczędza się na ludziach najbardziej potrzebujących? - pyta kierownik Biura ds. Świadczeń Rodzinnych i Alimentacyjnych w Łomży. Twierdzi, że decyzja ta najbardziej dotknie ubogie rodziny, którym zabraknie kilkudziesięciu złotych do spełnienia kryterium dochodowego – bo okazuje się, że za dużo zarabiają.
Liczba korzystających ze świadczeń rodzinnych już i tak znacznie się zmniejszyła. W Łomży zasiłki na dzieci i dodatki do nich pobiera ok. 3,5 tys rodzin, o 1,5 tys mniej niż w poprzednim okresie zasiłkowym. W skali kraju spadek jest o wiele bardziej widoczny. - W 2004 roku świadczenia rodzinne pobierało 5,5 mln Polaków, teraz jest ich ok. 3,5 mln – mówi Picewicz-Znosko. Ten spadek nie oznacza jednak, że żyje nam się lepiej. - Stopa bezrobocia wzrasta, część osób w okresie wakacji wyjeżdża za granicę, ale zobaczymy, co będzie, jak skończą się prace sezonowe – mówi Janina Picewicz-Znosko.
„nie żartujmy, czy za 68 zł można wychować dziecko?”
Rząd podwyższył za to wysokość zasiłku rodzinnego i świadczenia pielęgnacyjnego. Rodzice dostaną na dziecko o 20 zł więcej. I tak, na dziecko do lat 5 zasiłek wynosił będzie 68 zł, od 5 do 18 lat – 91 zł, a powyżej 18 roku życia do ukończenia 24 lat - 98 zł. Podwyższona została także – o 100 zł - kwota świadczenia pielęgnacyjnego, które wyniesie teraz 520 zł. - Podwyżki są i tak zbyt małe – uważa Janina Picewicz-Znosko. Twierdzi, że świadczenie pielęgnacyjne powinno być zdecydowanie wyższe, bo przysługuje ono osobom, które rezygnują z pracy, zostają w domu, aby opiekować się osobą niepełnosprawną.
Na dotychczasowym poziomie pozostają natomiast dodatki do zasiłku: z tytułu urodzenia dziecka, opieki nad dzieckiem w okresie korzystania z urlopu wychowawczego, dla samotnie wychowujących dziecko, dla rodzin wielodzietnych, dodatek na kształcenie i rehabilitację dziecka niepełnosprawnego, z tytułu rozpoczęcia roku szkolnego, z tytułu podjęcia przez dziecko nauki w szkole poza miejscem zamieszkania, jednorazowa zapomoga z tytułu urodzenia dziecka i zasiłek pielęgnacyjny.
as