„Szalał” pijany, spowodował wypadek
Mężczyzna, który wczoraj po południu spowodował groźny wypadek na „61” był pijany. Policjanci podają, że 41-letni mieszkaniec wsi Wysokie Małe we krwi miał 1,99 promila alkoholu. Przypomnijmy w wypadku pomiędzy Kisielnicą a Górkami, uczestniczyły trzy samochody. Poza sprawcą do szpitala trafiły także pasażerki z dwóch pozostały pojazdów. Jedna z kobiet jest w ciąży.
Do wypadku doszło przed godziną 14. Kierowca fiata sieny, jak się później okazało był pijany, jadąc w kierunku Stawisk, wyprzedzał rząd samochodów i wyjechał na czołówkę z jadącym w kierunku Łomży osobowym volvo. Mimo próby „ucieczki” podjętej przez kierowcę tego samochodu oba pojazdy zderzyły się lewymi bokami. W wyniku zderzenia siena straciła przednie koło i wylądowała w rowie po prawej stronie drogi, a volvo dachowało i zatrzymało się w rowie po przeciwnej stronie drogi, przy czym w tył przewróconego samochodu uderzył jeszcze volkswagen sharan.
Do szpitala zabrano kierowcę fiata sieny i dwie kobiety - pasażerki z volvo i volkswagena. Jedna z nich doznała stłuczenia klatki piersiowej, stłuczenia głowy i urazu kręgosłupa, u drugiej lekarze zdiagnozowali stłuczenie klatki piersiowej.
Sprawca wypadku, 41-letni mieszkaniec pobliskiej wsi Wysokie Małe, doznał tylko ogólnych potłuczeń.
Przypomnijmy kilka chwil przed wypadkiem kierowcy jadący „61” na CB ostrzegali się przed „szalejącym na drodze fiatem sieną”.