Wyłudzali kredyty: 11 głównych oskarżonych i pół tysiąca „słupów”
Kobieta - 42-letnia Beata S. - kierowała szajką która wyłudziła z banków milion złotych. Pod koniec czerwca Prokurator Okręgowy w Łomży skierował do Sądu Okręgowego w Łomży akt oskarżenia przeciwko 11. osobowej zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw – oszustw kredytowych. Przestępcy działali od połowy 2006 roku do marca 2007 roku na terenie województw podlaskiego, warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego. Przed sądami w całym regionie w związku z tą sprawą może stanąć także pół tysiąca „słupów” dzięki których podpisom wyłudzenia były możliwe.
Oskarżeni działali w ramach firmy EuroMaster, która zajmowała się sprzedażą sprzętu AGD na kredyt i miała w tym celu zawarte umowy z Kredyt Bankiem i Lukas Bankiem. Jak informuje prokuratura przedstawiciele tej firmy na klientów wybierali przeważnie osoby ubogie, bezrobotne. Jeżdżąc po różnych miejscowościach oferowali kredytobiorcom w zamian za zakup sprzętu na raty oprócz towarów także 300 zł z tzw. funduszu przeprowadzonej reklamy. Umowę na zakup towarów zawierano poprzez wpisywanie na niej fikcyjnej wysokości oraz źródła dochodu kredytobiorcy, a więc danych poświadczających nieprawdę co do okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania kredytu. Dzięki temu banki udzielały kredytów na zakup sprzętu, który jednak nie był kupowany, a pieniędzmi dzielili się przestępcy.
Wobec podejrzanych Beaty S., Elżbiety Marii Z., Łukasza Z., Joanny T., Lecha D.i Macieja W. były stosowane różne środki zapobiegawcze od aresztu tymczasowego i poręczeń majątkowych oraz dozoru policji po zakaz opuszczania kraju. Zastosowano również zabezpieczenie majątkowe na majątku niektórych podejrzanych.
Ten akt oskarżenia nie kończy sprawy. W związku z nią mają odpowiadać także klienci EuroMaster, czyli osoby, które podpisy umowy z fikcyjnej wysokości dochodami. Tych, według szacunków Prokuratury Okręgowej w Łomży, na terenie trzech województw może być ponad pół tysiąca.