Pągwice
Oto 4 rodzaje pągwic (guzów) i pętlica (z otworem do przewlekania guzika): fragmenty stroju z przełomu XV / XVI w. Skarb wyjątkowy pod każdym względem, bo z wykopalisk na Wzgórzu Św. Wawrzyńca w Starej Łomży. W jednym miejscu znaleziono łącznie 31 misternie plecionych jedwabnych guzów - największe o gruszkowatym kształcie dł. 3 cm. Zwykle duży guz wystarczał do zapięcia ubrania, a pozostałe pełniły funkcję dekoracyjną. Dla podkreślenia urody najmniejszych pągwic - od 7 mm długości ! - postanowiłem pokazać kilka w powiększeniu... Ze znaleziskiem wiążą się moje osobiste emocje, bo ten grób, nr 466, sam eksplorowałem. Lubię pomagać w wykopaliskach. Skoro wtedy się pojawiłem - mieszkaniec Łomży, w dodatku pracownik Muzeum - widać takie było moje przeznaczenie: rola dociekliwego świadka. Jakbym coś przeczuwał, tego dnia oprócz sprzętu fotograficznego objuczyłem się kamerą wideo. Kończył się właśnie pracowity dzień szuflowania łopatami. Ktoś zagadał: -„Nie masz dość ? - ile można: znowu szkielet...” A sęk w tym, że prawie go nie było, tylko jakby rozpadające się, zanikające fragmenty kości w ciemniejszej ziemi (nieudanej substancji konserwującej ? może powtórny pochówek ?). Wśród żółtego piasku śladem nieistniejącej już trumny była prostokątna linia ciemnej ziemi, w którą zamieniło się drewno. Pracowałem szpachelką i szerokim pędzlem... Sznur pągwic przypominał korzenie roślin wrośniętych w ziemię, dopiero w obiektywie kamery niczym przez lupę ujrzałem zapierający dech szlachetny wzór i błysk złotej nici. Kierownik wykopalisk Antoni Smoliński doprowadził później do wydatowania szczątków metodą C- 14. Uzyskał też analizę DNA, z zaskakującym wynikiem: kod genetyczny pochowanego nad Narwią mężczyzny wskazywał na rejon Szwajcarii - Niemiec...