Pieniądze na internet nie dla nas
200 mln euro, są przeznaczone na walkę z wykluczeniem cyfrowym, czyli zapóźnieniem cywilizacyjnym wynikającym z braku dostępu do nowoczesnych technologii. Wydawałoby się, że to pieniądze „dla nas”. Okazuje się jednak, że nie. Przez biurokratyczną pomyłkę zablokowane są miliony euro unijnych dotacji na rozwój sieci w kraju. Bo z map MSWiA wynika, że internet jest praktycznie w całej Polsce, a już na pewno we wszystkich wioskach wokół Kolna.
Sprawę w artykule pt. „Cud mniemany, czyli internet hula po całej Polsce” opisuje Gazeta Wyborcza. Dzienniki przytacza przykład przedsiębiorcy z Kolna, który złożył wniosek na dofinansowanie z funduszy inwestycyjnych projektu dotyczącego objęcia siecią całego powiatu kolneńskiego i dociągnięcie internetu do 64 miejscowości i wiosek.
- Aż przyklęknąłem, jak przeczytałem odpowiedź z ministerstwa - mówi "Gazecie" Andrzej Banach, właściciel spółki Net-Komp z podlaskiego Kolna.
Z map, którymi posługuje się MSWiA przy ocenie wniosków, wynikało, że w każdej wymienionej przez Banacha miejscowości dostęp do internetu jest.
- Ja przecież dobrze znam te wsie – mówił „Gazecie” przedsiębiorca z Kolna. - W wielu z nich ledwie działa GPRS [najwolniejszy przesył danych w sieciach komórkowych], w niektórych ludzie nawet stacjonarnego telefonu nie mają - twierdzi przedsiębiorca.
Zobacz cały artykuł: Cud mniemany, czyli internet hula po całej Polsce - Gazeta Wyborcza