Poparzony, po wybuchu pyłu...
41-letni mężczyzna został poparzony, po wybuchu pyły w piecu węglowym. Do nietypowego wypadku doszło wczoraj wieczorem - tuż przed godz. 18.00 - w jednym z domów przy ulicy Polnej w Łomży. Jak relacjonuje Marian Przybyłkiewicz dyżurny Miejskie Stanowisko Kierowania PSP w Łomży mężczyzna dosypywał do pieca trociny, gdy obłok pyłu nagle wybuchł tuż przed nim. Mężczyzna z poparzeniami twarzy, rąk i nóg został przewieziony do szpitala.
- Im bardziej rozdrobnione substancja organiczna – drewno, węgiel czy słoma – tym większe niebezpieczeństwo takiego zdarzenia. Oczywiście musi być także zapewniony odpowiedni dostęp powietrza i wysoka temperatura – tłumaczy strażak.
W tym roku to pierwsze takie zdarzenie w Łomży.