Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 26 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Kolej w Łomży - teraz albo nigdy...

- Reaktywacja kolei przez PKS była fałszywą nadzieją, a realną jest działanie zmierzające do przejęcia tego, co po kolei pozostało przez samorząd i w ten sposób spróbować przywrócić tu kolej - mówił Andrzej Goltz, ekspert kolejnictwa podczas spotkania z samorządowcami zainteresowanymi przywróceniem ruchu kolejowego na linii Ostrołęka – Łapy z odgałęzieniem do Łomży. Spotkanie odbyło się w starostwie łomżyńskim. Skończyło się ono wyłonieniem „grupy inicjatywnej” która ma przygotować materiały do założenia przez lokalne samorządy „bytu prawnego”, który mógłby przejąć od PKP trasę kolejową i przywrócić na niej ruch, najpierw towarowy, a później być może także turystyczny i pasażerski.

Mirosław Szymański prezes Fundacji Era Przewozów
Mirosław Szymański prezes Fundacji Era Przewozów
Andrzej Glotz, ekspert kolejnictwa
Andrzej Glotz, ekspert kolejnictwa
od lewej: Andrzej Glotz, Tomasz Strapagiel Prezes Zarządu „Koleje Dolnośląskie”,  Jacek Wesołowski z przedsiębiorstwa  STANWES
od lewej: Andrzej Glotz, Tomasz Strapagiel Prezes Zarządu „Koleje Dolnośląskie”, Jacek Wesołowski z przedsiębiorstwa STANWES
W spotkaniu w starostwie uczestniczyło kilkadziesiąt osób. W większości byli to przedstawiciele samorządów przez których tereny przebiega linia kolejowa z Łap przez Śniadowo do Ostrołęki z odgałęzieniem do Łomży. Inicjatorem spotkania, poza starostą Krzysztofem Kozickim, był także wójt Sokół Józef Zajkowski, który doprowadził do przywrócenia kolei na terenie swojej gminy, a teraz chciałby, aby trasa została wydłużona aż do Łomży i Ostrołęki. Na ich zaproszenie do Łomży przyjechali także Tomasz Strapagiel, Prezes Zarządu „Koleje Dolnośląskie”, Mirosław Szymański, prezes Fundacji Era Przewozów, oraz m.in. Andrzej Goltz, który zebranym opowiadał o reaktywacji kolei na Wyspach Brytyjskich. Wszyscy oni przekonywali, że transport kolejowy ma sens także ekonomiczny. Potwierdzał to Jacek Wesołowski z przedsiębiorstwa STANWES, który twierdził, że potencjalny przewóz w Łomży został zmierzony i zbadany i że dziś wynosi on kilkaset tysięcy ton.
- Sens ekonomiczny utrzymania tej linii istnieje już bezpośrednio po przejęciu – przekonywał zebranych Wesołowski.
Poza wymiernymi korzyściami ekonomicznymi, za przemawiały także argumenty „cywilizacyjne”
- Jeżeli dziś - nie teraz, ale w najbliższych miesiącach – nie zapadnie decyzja o przejęciu przez samorządowców kolei, to na zawsze zniknie ona z ziemi łomżyńskiej już w 2011 roku – przekonywał zebranych poseł Lech Kołakowski pokazując odpowiedź z ministerstwa infrastruktury o planach rządowych związanych z koleją w tej części Polski.
W ocenie starosty łomżyńskiego Krzysztofa Kozickiego kluczem do sukcesu jest zaangażowanie dwóch dużych miast – Łomży i Ostrołęki, które w największym stopniu mogłyby z tej linii kolejowej korzystać. Zarówno przedstawiciel Ostrołęki jak i prezydent Łomży Jerzy Brzeziński odpowiadali, że zależy im na przywróceniu ruchu kolejowego.
- Ale mam wiele, wiele pytań na które musimy znaleźć odpowiedzi – mówił prezydent Brzeziński. - Wątpię czy będzie zainteresowanie tym tematem ze strony marszałka województwa podlaskiego – dodawał.  
Ostatecznie samorządowcy uznali, że należy podjąć działania zmierzające do przejęcia linii kolejowej od PKP. Powołano także specjalny zespół, który ma przygotować materiały do założenia „bytu prawnego”, który miałby zarządzać tą inicjatywą. W skład tego zespołu weszli m.in. wójt Sokół Józef Zajkowski, prezydenci Łomży Jerzy Brzeziński i Ostrołęki Janusz Kotowski, starosta łomżyński Krzysztof Kozicki i przedsiębiorca Jacek Wesołowski.
cz
pon, 06 października 2008 14:45
Data ostatniej edycji: wt, 07 października 2008 08:22:37

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę