Dilerów coraz więcej... za kratami
Rozszerza się śledztwo prowadzone przez łomżyńskich prokuratorów w sprawie zatrzymanych przed kilkunastoma dniami dilerów narkotyków. Przypomnijmy wówczas, poza przechwyceniem ponad kilograma narkotyków, ujęto także sześć osób, którym postawiono zarzuty handlu środkami odurzającymi. - Dziś podejrzanych w tej sprawie jest już 13 osób, a siedem z nich zostało osadzonych w tymczasowym areszcie – mówił prowadzący śledztwo prokurator Tomasz Iwanowski.
- Dziś podejrzanych w tej sprawie jest już 13 osób, a siedem z nich zostało osadzonych w tymczasowym areszcie – mówił prowadzący śledztwo prokurator Tomasz Iwanowski.
Prokurator Prokuratury Okręgowej w Łomży dalej mówi, że „sprawa ma charakter rozwojowy”. Nowi podejrzani w tej sprawie to mieszkańcy Łomży i Kolna. Podczas specjalnej konferencji prasowej w Prokuraturze Okręgowej w Łomży ujawniono też, że w trzech prowadzonych w tej chwili śledztwach „narkotykowych” łącznie podejrzanych jest już ponad 50 osób.
Jak wyjaśniał prokurator Bogusław Dereszewski jedno z prowadzonych postępowań dotyczy handlu narkotykami w Zambrowie i okolicy, a drugie w okolicach Wysokiego Mazowieckiego. W pierwszej sprawie podejrzanych jest już 26 osób, a w drugiej 14.
- Niektórzy z podejrzanych przyznali się do winy i chcą dobrowolnie poddać się karze - mówił prokurator Derewszewski.
Jaką ilość narkotyków podejrzani w ciągu dwuletniej działalności zdołali wprowadzić do obiegu, póki co nie ustalono. Prokuratorzy mówili jedynie, że, niektórzy z nich przyznali się, że mogło być to nawet w granicach kilograma. Handlowano przede wszystkim marihuaną, tabletkami ekstazy i amfetaminą. Na przestępczą drogę ściągnęła ich przede wszystkim perspektywa łatwego i wysokiego zarobku. W hurcie gram amfetaminy ma kosztować około 5 – 7 zł, a w detalu nawet 40 zł.