Maluchem w tira
O szczęśliwym finale może mówić kierowca malucha, który spowodował wypadek pod Rajgrodem. Krótko przed północą kierowca małego fiata jadąc droga nr 61 niespodziewanie zjechał na przeciwległy pas ruchu i czołowo zderzył się z nadjeżdżającym wielkim tirem. Kierowca malucha 33 letni mężczyzna wypadek przeżył. Ma złamaną lewą rękę i kość miednicy. Trafił do szpitala w Grajewie, ale jego życiu nie grozi niebezpieczeństwo.
Kierowca samochodu, który potrącił staruszki był trzeźwy.