Protest podlaskich plantatorów w Warszawie
Około 200 producentów buraków cukrowych z województwa podlaskiego protestowało dziś przed Sejmem przeciwko planom likwidacji uprawy buraków, co w konsekwencji może doprowadzić do zamknięcia cukrowni w Łapach. Z rolnikami spotkali się posłowie PiS, którzy obiecali im pomoc. Rolnicy jeszcze raz podejmują próbę przekonania polityków w sprawie zmiany decyzji dotyczącej cukrowni. Jak powiedział burmistrz Łap Roman Czepe, jest to "protest o przetrwanie" i trzeba do końca wierzyć, że cukrownia będzie nadal funkcjonować. Zdaniem plantatora Leszka Mężyńskiego, dopóki ostateczna decyzja w sprawie zlikwidowania cukrowni nie została przesłana do Brukseli, zawsze można liczyć na jej zmianę. Agencja Rynku Rolnego ma czas na ocenę wniosku Krajowej Spółki Cukrowej (KSC) w tej sprawie do 15 lutego. "Walczymy do końca" - podkreślił rolnik.