Potrącił dwóch chłopców i spowodował kolizję
Nietypowy rajd po Zambrowie i okolicy urządził sobie 41 letni Waldemar B mieszkaniec miejscowości Krajewo Korytki. W ciągu niespełna godziny potrącił dwóch chłopców, najpierw 14-latka, później 17-latka oraz spowodował kolizję z innym samochodem. Kilka godzin po spowodowaniu tych wypadków mężczyzna sam zgłosił się na policję. Wówczas miał 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Wszystko wydarzyło się w sobotę wieczorem (26 stycznia) w Zambrowie i na drodze do miejscowości Krajewo Korytki. Około godziny 17.46 w sobotę w Zambrowie na ul. Wądołkowskiej kierujący samochodem Renault 18 Chamade, jadąc od strony Zambrowa w kierunku Wądołk, zjechał na przeciwny pas ruchu i potrącił 14-letniego chłopca, który szedł pieszo od Wądołk do Zambrowa. Chłopiec doznał złamania nogi i został przewieziony do szpitala w Białymstoku. Sprawca wypadku, nie udzielając pomocy potrąconemu chłopcu pojechał dalej. Około 5-7 minut później w okolicach miejscowości Krajewo Korytki spowodował kolizję z samochodem Mitsubishi Galant po czym bez wyjaśniania oddalił się dalej w kierunku Krajewa. Jakby tego było mało, po drodze potrącił jeszcze jedną osobę - 17-letka który doznał powierzchownych otarć i stłuczeń. Waldemar B. Także i tym razem pojechał dalej swoim Renault aż do miejsca zamieszkania, gdzie pozostawił samochód i uciekł.
Jeszcze tego samego dnia około godz. 22.00 sprawca zgłosił się do Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie. Na miejscu poddano go badaniu na zawartość alkoholu. W wydychanym powietrzu miał 1,2 promila alkoholu. Policja dodatkowo zleciła również pobranie krwi. 41-letniego Waldemara B. natychmiast zatrzymano do dyspozycji Prokuratora Rejonowego w Zambrowie. O dalszych jego losach zadecyduje Sąd Rejonowy.