Strajk w PPKS był nielegalny?
fot. archiwum
Łomżyńska prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie jednodniowego strajku jaki w listopadzie ubiegłego roku odbył się w Państwowym Przedsiębiorstwie Komunikacji Samochodowej w Łomży. 22 listopada większość pracowników firmy zablokowała bramę wyjazdową z bazy przedsiębiorstwa przy Alei Piłsudskiego w Łomży uniemożliwiający tym samym wyjazd jakichkolwiek autobusów na trasy.
Strajkujący domagali się przywrócenia na stanowisko zarządcy zwolnionego dzień wcześniej Adama Wykowskiego. Po 12 godzinach strajku wojewoda wycofał wypowiedzenie Wykowskiemu, a protestujący zakończyli strajk.
Prokuratura zajęła się sprawą po skierowanym do niej doniesieniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – organizacji nielegalnego strajku - przez organizatorów protestu. Po przeprowadzeniu czynności sprawdzający prokurator zdecydował o wszczęciu dochodzenia. Jak podkreśla Tomasz Wilk Prokurator Rejonowy w Łomży wszczęcie dochodzenia nie oznacza, że to postępowanie zakończy się skierowaniem aktu oskarżenia do sądu. Dodaje także, że póki co jest to dochodzenie w sprawie i nie ma wskazanych osób podejrzanych.
Prokuratura zajęła się sprawą po skierowanym do niej doniesieniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – organizacji nielegalnego strajku - przez organizatorów protestu. Po przeprowadzeniu czynności sprawdzający prokurator zdecydował o wszczęciu dochodzenia. Jak podkreśla Tomasz Wilk Prokurator Rejonowy w Łomży wszczęcie dochodzenia nie oznacza, że to postępowanie zakończy się skierowaniem aktu oskarżenia do sądu. Dodaje także, że póki co jest to dochodzenie w sprawie i nie ma wskazanych osób podejrzanych.
