Requiem... w Lesie Jeziorkowskim
Środek lasu kilkaset metrów od drogi Jeziorko – Jedwabne, ponad 60 lat temu w tym miejscu rozegrał się dramat ponad setki łomżan. To tu w Lesie Jeziorkowskim wydarzyła się jedna z największych zbrodni okresu II Wojny Światowej w okolicy Łomży. W 1942 i 1943 roku w tym miejscu hitlerowcy brutalnie zamordowali niemowlęta, dzieci, ich matki i ojców, a także starców. Ciała zasypano w dołach – dziś jest tam niewielki leśny cmentarz.
Mimo dość znacznej odległości od miasta i opadów deszczu w miejsce kaźni w poniedziałkowy wieczór przybyły tłumy łomżan - wśród obecnych był także biskup łomżyński Stanisław Stefanek. Przy wybudowanym po wojnie nagrobku upamiętniającym pomordowanych, odbył się - trwający niemal godzinę - pełen zadumy i skupienia koncert. Przy akompaniamencie Andrzeja Nanowskiego (organy) wystąpili Aleksandra Kucharska-Szefler, Beata Koska, Jacek Szymański i Dariusz Wójcik.
Oklaski w Lesie Jeziorkowskim rozległy się tylko raz, gdy artyści po zakończeniu koncertu zeszli ze sceny.