Galeria Fort lepsza od Venedy?
architekt Paweł Graliński
Bitwa o to kto wybuduje w Łomży pierwszy hipermarket wchodzi w fazę decydującą. W środę radni Łomży będą debatować nad „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Łomży” dopuszczającą realizację takiej inwestycji przy zbiegu ulic Sikorskiego i Zawadzkiej. Natomiast dziś m.in. radnym miasta zaprezentowano koncepcję budowy zupełnie innego hipermarketu na „Bawełnie”. Jak przekonywał projektujący Galerię Fort architekt Paweł Graliński jeśli władze miasta bez zbędnej zwłoki zaakceptowałoby to rozwiązanie na zakupy łomżanie mogliby się wybrać tu juz przez świętami Bożego Narodzenia w 2009 roku.
przedstawiciele firmy DTZ, odpowiedzialnej za komercjalizację i projekty
Jerzy Wierzbowski
pełna sala w Teatrze LiA
Jerzy Wierzbowski, Maciej Zajkowski, Marcin Sroczyński, Krzysztof Choiński
Architekci przedstawili wizję zagospodarowania całej „Bawełny”, a nie tylko terenów które posiadają tu łomżyńscy biznesmeni – Jerzy Wierzbowski i Artur Zawadzki, którzy chcą zrealizować to przedsięwzięcie. Centrum handlowo-usługowo-kulturalno-rozrywkowe w architektonicznej wizji miałoby objąć tereny aż po drogę do Ostrołęki i pozostałości carskiego Fortu nr 4. Przewiduje ona także m.in. osiedle mieszkaniowe dla ponad 4 tysięcy mieszkańców (800 mieszkań), duży park z oczkiem wodnym i ...cyrkiem.
W samej Galerii Fort poza hipermarketem spożywczym, marketem budowlanym, dużym sklepem elektronicznym i dziesiątkami sklepików byłoby miejsce także na kawiarenki, restauracje, kręgielnię i od 8 do 10(!) sal kinowych. Projektanci przewidują, że do takiego centrum na zakupy przyjeżdżaliby nie tylko mieszkańcy Łomży, ale także z bliższej i dalszej okolicy.
– My szacujemy, że w promieniu oddziaływania może mieszkań nawet 400 tysięcy osób – mówi Paweł Graliński.
Architekt twierdzi, że jeśli decyzje administracyjne zapadałyby bez zbędnej zwłoki cała inwestycja zostałaby ukończona jesienią 2009 roku.
Oglądający prezentację wiceprezydent Marcin Sroczyński podkreślał, że jest bardzo ciekawa, ale jak dodawał to tylko koncepcja.
- Architekci planami zagospodarowania częściowo objęli m.in. tereny, które miasto przeznacza pod podstefę Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, a więc choćby w tym przypadku, wymaga to dopracowania – zauważył Sroczyński.
* * *
Galeria Veneda – tak ma się nazywać centrum handlowe, które przy zbiegu ulic Sikorskiego i Zawadzkiej chce wybudować firma Echo Investment. W najbliższą środę radni Łomży będą debatować nad „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Łomży” dopuszczającą realizację tej inwestycji.
W samej Galerii Fort poza hipermarketem spożywczym, marketem budowlanym, dużym sklepem elektronicznym i dziesiątkami sklepików byłoby miejsce także na kawiarenki, restauracje, kręgielnię i od 8 do 10(!) sal kinowych. Projektanci przewidują, że do takiego centrum na zakupy przyjeżdżaliby nie tylko mieszkańcy Łomży, ale także z bliższej i dalszej okolicy.
– My szacujemy, że w promieniu oddziaływania może mieszkań nawet 400 tysięcy osób – mówi Paweł Graliński.
Architekt twierdzi, że jeśli decyzje administracyjne zapadałyby bez zbędnej zwłoki cała inwestycja zostałaby ukończona jesienią 2009 roku.
Oglądający prezentację wiceprezydent Marcin Sroczyński podkreślał, że jest bardzo ciekawa, ale jak dodawał to tylko koncepcja.
- Architekci planami zagospodarowania częściowo objęli m.in. tereny, które miasto przeznacza pod podstefę Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, a więc choćby w tym przypadku, wymaga to dopracowania – zauważył Sroczyński.
* * *
Galeria Veneda – tak ma się nazywać centrum handlowe, które przy zbiegu ulic Sikorskiego i Zawadzkiej chce wybudować firma Echo Investment. W najbliższą środę radni Łomży będą debatować nad „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Łomży” dopuszczającą realizację tej inwestycji.
