Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 16 listopada 2024 napisz DONOS@

Ratownicy WOPR czuwają

Czerwone czapki, koszulki i spodenki wyróżniają ich w tłumie plażowiczów nad Narwią w Łomży. Obserwatorzy sytuacji - w rzece, na brzegu i terenie „kąpieliska miejskiego”, „miejsca okazjonalnie wykorzystywanego do kąpieli”, jak urzędnicza nowomowa nazywa plażę koło nowego mostu. One i oni czuwają: zwracają uwagę kąpiącym się, zawracają ryzykantów i rzucają się na pomoc, kiedy w kapryśnej rzece traci grunt i topi się człowiek. W ubiegłym roku uratowali życie 6 osobom. Plaża co wakacje służy ochłodą, zabawą i odpoczynkiem tysiącom mieszkańców Łomży i przyjezdnych. Na poczucie bezpieczeństwa nad wodą wpływ mają ratownicy z Okręgowego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wiernie służą obywatelom w wielu sytuacjach, a tak mało o nich wiemy.

Od ponad 5 lat WOPR-em kieruje Tomasz Malinowski, 48-letni fizjoterapeuta, masażysta Ośrodka Rehabilitacji Dziennej PKPS. To jego druga, 5-letnia kadencja po wyborze w marcu 2024 r. WOPR w 2019 r. miał około 200 członkiń i członków, zaś w 2024 ma około 250, w tym ok. 40 dziewcząt i kobiet. Połowa WOPR-owców mieszka w Łomży i okolicach, choć do Stowarzyszenia należą także ratownicy z powiatów: Kolno, Zambrów, Grajewo, Wysokie Mazowieckie. Osoba kończąca kurs na ratownika z klucza zostaje przyjęta do WOPR. Najmłodsi mają po 12 lat, najstarsi po 65. Prezesem WOPR przez ponad 30 lat był Leszek Muczyński (lat 75). Prezes Malinowski spotyka poprzednika czasami, więc mamy tu okazję poinformować, że zasłużony działacz WOPR-u nadal trzyma formę.

Bez biurka

Stowarzyszenie WOPR nie ma swojego biura, nawet pokoiku, gdzie prezes mógłby przechowywać dokumentację. - Na wynajem nas nie stać – informuje krótko. - Część sprzętu drobnego trzymamy w obiekcie MOSiR na stadionie, a 4 motorówki w hangarze przy MOSiR-ze. Samochód ratowniczy do transportu łódek stoi na podwórku prezesa. Jest sukcesem minionej 5-latki, dzięki dotacji z PGE Obrót. Nowa motorówka WOPR to także osiągnięcie, okupione 3-ema latami żebrania: chodzenia po lokalnych sponsorach z prośbą o dofinansowania. Nowy prezes wprawdzie był wolontariuszem 3. i 4. Finału WOŚP, jednak do napraszania się o datki nie przywykł. Uważa, że w dużo większym stopniu o potrzeby WOPR powinny dbać instytucje samorządowe i państwowe. Na działalność ma fundusze z: Urzędu Wojewódzkiego – 40 tys. zł i Urzędu Marszałkowskiego – 30 / 40 tys. zł oraz z Urzędu Miejskiego w Łomży – w tym roku to 100 tys. zł na budowę kąpieliska i wynagrodzenia dla dyżurujących ratowników (7 dni w tygodniu od 13. lipca do 12. sierpnia) oraz 100 tys. zł na patrole WOPR po rzece w granicach administracyjnych miasta. Fundusze wojewódzkie również potrzebne są na patrole w czerwcu, lipcu i sierpniu, lecz na znacznie dalsze trasy: od Krzewa do Nowogrodu. Z tych funduszy trzeba wygospodarować środki na naprawy, konserwację i zakupy sprzętu. WOPR ma 3 torby ratownicze i 4 walizki modułowe, wodoodporne z wyposażeniem, czytelne w obsłudze. - Nie ma pracowników etatowych, bo nas nie stać –  mówi prezes. Ok. 30 osób ma umowy zlecenie.

Drugi brzeg

Patrole WOPR pilnują bezpieczeństwa i zachowania osób w rzece i na brzegach. Zbierają śmieci na szlaku. Zdarza się, że przywożą dwa worki śmieci, zebrane na dyżurze. - Świadomość konieczności troski o środowisko naturalne wzrasta w społeczeństwie – komentuje stan czystości rzeki i brzegów prezes. Przestały straszyć płynące po Narwi lodówki i telewizory. Na dnie przestały leżeć wersalki. Ratownicy WOPR z motorówką uczestniczyli w społecznej akcji poszukiwania zimą 2022 r. Jakuba Szerszniewa – niestety, bezskutecznie. Zdarza się, że znajdą coś niespodziewanie - 3 tygodnie temu za nowym mostem odkryli burtę drewnianej łodzi, być może, carskiej barki przeprawowej z okresu Powstania Listopadowego, gdy 20. maja 1831 Rosjanie uciekali z Łomży. Bywało, że WOPR-owcy wyciągali pijanego z wody, któremu myliło się, gdzie jest brzeg, do którego nigdy by nie dopłynął.

Marzenie 

Zdaniem prezesa Tomasza Malinowskiego, sukcesem WOPR okazał się niski współczynnik utonięć w Łomży i okolicach: zaledwie kilka osób w ciągu 5 lat. Prezes ma marzenie: zakup 2 nowych łodzi za 218 tys. zł, z dofinansowaniem MSWiA, lecz skąd wziąć wkład własny w połowie – 109 tys. zł?

- System finansowania ratownictwa wodnego w naszym kraju jest od dawna makabryczny: to ciągła walka o pieniądze – komentuje w odpowiedzi na pytanie, czy poprowadzi WOPR przez najbliższe 5 lat. - Naprawdę nie wiem. Działalność o charakterze społecznym pochłania dużo czasu prywatnego, a mnie zależy na życiu prywatnym i rodzinie. Wkrótce po sezonie letnim we wrześniu trzeba będzie oceniać, co się nada do naprawy, a co oddamy do utylizacji. Profesjonalne i skuteczne ratownictwo wodne wymaga sprawdzonego sprzętu, niezawodnego podczas akcji. Sam entuzjazm nie wystarczy.  Angażuję się w tę działalność, bo w 1996 r. zostałem ratownikiem wodnym i wiem, że to ma sens.

W kierowaniu Okręgowym WOPR-em pomaga Zarząd, liczący w sumie 9 osób. Wiceprezesami są ratownicy: Tomasz Janczewski i Bartosz Kutny, a skarbnikiem Daniel Pupek. Jeśli ktoś chce zostać ratownikiem WOPR, może się zgłosić, dzwoniąc pod nr: 662 014 662 w godz. 10. - 18. Kandydat  / -ka musi umieć dobrze pływać. Po 3 miesiącach kursu w weekendy na basenie (Park Wodny lub SP nr 10; opłata 1 700 zł), ratownik wodny ma egzamin teoretyczny i praktyczny i wstępuje do WOPR, bo dobrana, doświadczona, gotowa do działania kadra ratowników to ważne społecznie osiągnięcie. Kursanci zostają instruktorami WOPR. Ratownicy znad Narwi czuwają też nad Morzem Bałtyckim.  

 

Mirosław R. Derewońko

tel. red.  696 145 146   


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę