Juniorskie derby dla Jagiellonii
Pierwszej porażki w rozgrywkach makroregionalnych doznali juniorzy starsi ŁKS-u 1926 Łomża. Zespół prowadzony przez trenera Sławomira Stanisławskiego uległ w Sokółce Jagiellonii Białystok 0:2. - Nie było to porywające spotkanie w naszym wykonaniu. Przede wszystkim brakowało nam determinacji i woli walki, którą mieliśmy w pierwszym meczu z Sokołem Ostróda. A to niestety przełożyło się na wynik mimo, że rywale też nie zagrali jakiegoś wyjątkowego meczu - ocenił opiekun ełkaesiaków.
Obie drużyny przystępowały do tego pojedynku w odmiennych nastrojach. Łomżanie byli o krok od zwycięstwa w Ostródzie, natomiast jagiellończycy chcieli odbudować się po wysokiej porażce z Legią Warszawa aż 1:5. Na początku lekką przewagę uzyskali łomżanie, którzy zaatakowali rywali wysokim pressingiem. Niestety częste odbiory nie przełożyły się na stwarzane sytuacje pod bramką Jagi. Z biegiem czasu przewagę zaczęli uzyskiwać gospodarze, którzy udokumentowali ją zdobycie gola. W 33. minucie z prawej strony dośrodkował Dawid Charkiewicz, a akcję celnym strzałem głową wykończył Piotr Pawłowski.
Po zmianie stron zawodnicy ŁKS-u ponownie częściej byli w posiadaniu piłki, ale ponownie niewiele z tego wynikało. Zdecydowanie skuteczniejsi byli rywale, którzy w 67. minucie podwyższyli na 2:0. Prostopadłe podanie między obrońców wykorzystał Radosław Gulbierz, ustalając, jak się później okazało, wynik spotkania.
- Każdy kolejny mecz to dla nas pożyteczne doświadczenie. Gramy na tak wysokim poziomie dopiero pierwszy raz i musi trochę czasu upłynąć, żebyśmy w każdym meczu potrafili utrzymywać koncentrację przez całe 90 minut. Ważne jest też, żebyśmy nie bali się żadnego rywala, a mam wrażenie, że dzisiaj trochę się chłopaki Jagiellonii przestraszyli - tłumaczy Stanisławski - Mnie napawa jednak optymizmem fakt, że prawie połowa pierwszego składu to chłopcy z rocznika 1996, którzy skutecznie walczą z dwa lata starszymi kolegami. Myślę, że za 1,5 - 2 lata będą to już zupełnie inni, w pełni ukształtowani zawodnicy.
Po dwóch kolejkach łomżanie zajmują piąte miejsce z dorobkiem jednego punktu. W kolejnym spotkaniu, które rozegrane zostanie w sobotę, 6 kwietnia o godz. 14.00 na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Łomży nasi zawodnicy podejmować będą ekipę Stomilu Olsztyn. Podopiecznych trenera Stanisławskiego czeka niezwykle trudne zadanie, gdyż olsztynianie pokonali u siebie Sokoła Ostróda aż 7:0.
is