Dzieci i młodzież z niepełnosprawnością na Olimpiadzie
Ponad 80 uczestniczek i uczestników wystartowało w 3-dniowej I Polonijnej Olimpiadzie Osób z Niepełnosprawnością. Inauguracja I Olimpiady zawodami lekkoatletycznymi odbyła się we wtorek na stadionie miejskim w Łomży. Na bieżniach, skoczni i rzutni panowała pełna ambicji sportowych atmosfera. Rywalizacja lekkoatletyczna wyzwalała spontaniczne emocje, budziła radość i w efekcie przyniosła zwycięzcom medale na podium, zaś wyróżnionym reprezentacjom dała okazałe puchary.
I Polonijną Olimpiadę Osób z Niepełnosprawnością zainicjowała Hanka Gałązka, prezes Oddziału Stowarzyszenia Wspólnota Polska w Łomży. Pomysł natychmiast spodobał się Lucynie Anteckiej, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych w Łomży. Do inicjatywy przyłączył się organizacyjnie Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Przed pandemią covid-19 z roku 2020 r. podobne zawody odbywały się kilkakrotnie na stadionie, ale mitingi miały charakter lokalny. Tym razem Wspólnota Polska i ZSS zaprosiły dużo więcej placówek z regionu i z Litwy. Na zaproszenie przybyły: Środowiskowy Dom Samopomocy z Łomży, Warsztaty Terapii Zajęciowej z Kownat (gm. Piątnica), Moniek i Hajnówki oraz z Progimnazjum imienia Jana Pawła II w Wilnie, gdzie dyrektorem od lat jest Janina Wysocka.
Paraolimpijczyk był gościem w Łomży
Na wtorkowej inauguracji wystąpiły dziecięce zespoły taneczne z 3 łomżyńskich placówek. Klasa integracyjna II F ze Szkoły Podstawowej nr 10 pokazała tańce: handclap i ciuciuła, przygotowane pod opieką wychowawczyni Beaty Zduńczyk i nauczycielki wspierającej Marty Choińskiej. Szkoła Podstawowa nr 1 przedstawiła układ choreograficzny z pomponami do piosenki Shakiry, wykonany przez grupę cheerleaderek z kl. 6.; dziewczynki z kl. 2. prezentowały układ do piosenki Sofii Reyes. Opiekunką tancerek była Ewa Pietrusewicz. Nowocześnie zatańczył również zespół ze Studia B.K. Step, działającego pod kierunkiem utalentowanego tancerza i instruktora breakdance Marka Kisiela.
Młodych artystów podziwiali z trybun uczestniczący w I Olimpiadzie uczniowie i absolwenci szkół specjalnych i WTZ-ów oraz ich kibice. Braw nie żałowali goście oficjalni: wiceprezydent Andrzej Stypułkowski, przewodniczący łomżyńskiej Rady Miejskiej Wiesław Grzymała, kilkoro radnych, dyrektorzy placówek i ksiądz Bogdan Jankowski, prezes Fundacji Dobry Zakątek z Konstancina. W uroczystości wręczania medali zwycięzcom po ok. trzech godzinach rywalizacji, integracji i zabawy brali także udział działacze Wspólnoty Polskiej: Emilian Kudyba i Sebastian Jaworowski. Gościem honorowym premiery wydarzenia był paraolimpijczyk, 35-letni tenisista stołowy z Suwałk - Rafał Czuper, który na wózku inwalidzkim wywalczył indywidualnie srebrne medale igrzysk w: Rio de Janeiro (2016) i Tokio 2020 (2021). Gość I Olimpiady ma srebro drużynowe MŚ w Pekinie (2014).
Żyją i mogą cieszyć się życiem
Uczestnicy I Olimpiady w 1. dniu wystartowali w biegach na 100, 200 i 400 metrów, skakali w dal, odbijając się sprzed krawędzi piaskownicy i rzucali piłeczką palantową. Na 200 metrów i w rzucie palantówką triumfował 20-letni Dawid z Zespołu Szkół Specjalnych w Łomży, który rzucił piłką na odległość ponad 50 m. W biegu na 100 metrów wpośród dziewcząt najszybsza okazała się Klaudia. W trakcie zawodów, gdzie sędziami byli nauczyciele i rehabilitanci ZSS oraz pracownicy MOSiR-u, dzieci poczęstowano lodami, a na finał zupą gulaszową, którą wszyscy zajadali się ze smakiem.
- Głównym celem I Olimpiady jest integracja dzieci i młodzieży – wyjaśnia nauczyciel i rehabilitant z ZSS w Łomży Paweł Gałczyk, zdobywca szczytu Rysy w grudniu 2022 i maju 2023. - Uczestnicy chcą brać udział w rywalizacji sportowej, ponieważ mogą pokazać się z jak najlepszej strony innym ludziom. Pokazują, że coś umieją na stadionie, że potrafią biegać, skakać i rzucać. To wzmacnia ich poczucie własnej wartości i wiarę w siebie. Na naszej Olimpiadzie osoby z niepełnosprawnościami pokazują, że istnieją, że żyją i mogą cieszyć się życiem. Zbierają brawa i dostają w nagrodę medale.
Rozumieją, ale nie mówią po polsku
Beata Piekarska przyjechała z synami z Wilna. - Na Litwie mamy bardzo mało imprez, wspólnych dla dzieci sprawnych i z niepełnosprawnością – opowiada po zakończeniu 1. dnia. Starszy syn, 17-letni Patryk z dumą pokazuje dwa medale srebrne: za skok w dal i rzut piłeczką. Młodszy, 14-letni Gustaw trzyma puchar dla Progimnazjum im. Jana Pawła II. Zdaniem mamy chłopców, dla dzieci ważna jest integracja, uczestnictwo i możliwość sprawdzenia sił w sporcie. Dla Dawida i Gustawa z Wilna to pierwsze zawody sportowe w życiu. Nigdy dotąd nie byli na prawdziwym stadionie, nie stali na tartanie, nie rywalizowali z rówieśnikami. - Rozumieją dobrze po polsku, ale z trudem się wysławiają – objaśnia mama. - Sami nauczyli się angielskiego i między sobą porozumiewają się po angielsku... I rzeczywiście, o dziwo: z potakującymi tylko do tej pory głowami chłopcami bez trudu można wymieniać opinie po angielsku. Mówią obaj płynnie, że angielski jest prostszy od polskiego.
Na środę zaplanowano zawody pływackie w basenie SP nr 10 i warcaby w sali gimnastycznej ZSS przy ul. Marii Skłodowskiej – Curie, a na piątek mecze tenisa stołowego. W prowadzeniu imprezy pomocni są wolontariusze, studenci pedagogiki, wf i fizjoterapii Akademii Łomżyńskiej (d. ANSŁ). Obserwatorzy imprezy mieli potwierdzenie: przyniosła moc radości i poczucie dowartościowania.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146