Łobodziński zwycięża
Eksportowy biegacz LŁKS „Prefbet” Śniadowo Łomża Piotr Łobodziński udanie rozpoczął drugą część sezonu. Po wakacyjnej przerwie od startów 24 sierpnia pewnie zwyciężył w moskiewskiej wieży telewizyjnej Ostankino TV Tower ustanawiając nowy rekord trasy, a w ten weekend wygrał 6. edycję ekstremalnego biegu Kill the Devil Hill na skocznię narciarską Orlinek w Karpaczu.
Całkowita wysokość wieży Ostankino w Moskwie to 540 metrów. Ścigający się po niej zawodnicy kończą bieg na tarasie widokowym na 337 metrze. W ubiegłym roku prezentujący LŁKS „Prefbet” Śniadowo Łomża Łobodziński w biegu na wieżę Ostankino TV Tower zajął drugie miejsce przegrywając złoto o 0,8 sek.
- Przez rok zapomniałem jak bardzo strome są tu schody. To prawdziwa wspinaczka, w niektórych momentach nie da się biec. To bardziej przypomina wejście po drabinie. Niemniej jestem bardzo zadowolony, iż w tym roku wygrałem i poprawiłem rekord trasy należący do Christiana Riedla – mówił Łobodziński.
To był 10 start Łobodzińskiego na schodach w obecnym roku i 10 zwycięstwo.
Z kolei w ostatnią sobotę wakacji Piotr Łobodziński przyjechał tradycyjnie do Karpacza na kolejną edycję ekstremalnego biegu Kill the Devil Hill. Trasa liczy tylko, albo aż, 300 metrów. Zawodnicy mają do pokonania 50 m zbiegu, 50 m przeprawy przez zbiornik wodny, następnie 140 m zeskoku i 60 m rozbiegu skoczni. Łobodziński nie dał szans rywalom i pomimo, iż z wody nie wyszedł jako pierwszy z zawodników, szybko odrobił straty i objął prowadzenie, po czym niezagrożony wdrapał się na szczyt skoczni. Piotr Łobodziński na pokonanie trasy biegu Kill the Devil Hill potrzebował 3 minut i niespełna 9 sekund.
Andrzej Korytkowski prezes LŁKS „Prefbet” Śniadowo Łomża podaje, że w Karpaczu w biegu kobiet wystartowała żona Łobodzińskiego - Iwona Wicha, która również jest lekkoatletką reprezentująca łomżyński klub. Przez większą część biegu prowadziła, ale ostatecznie zakończyła rywalizację na drugiej pozycji. Jej czas na Kill the Devil Hill to 4 minuty i 33,99 sekundy.