Bokserskie walki przyszłych mistrzów w Łomży - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

Mistrzostwa Polski AZS w boksie to pierwsza tego typu impreza centralna organizowana w Łomży. Przyjechało na nią ponad 40 zawodników i zawodniczek z ponad 20 uczelni. 
- Od Szczecina po Katowice, ze wschodu na zachód, cała Polska - mówi Zbigniew Maleszewski.
To jego zasługą jest organizacja Mistrzostw w Łomży. Założyciel i wieloletni trener bokserskiego klubu „Tiger” Łomża, jest też wysoko ocenianym w Polsce działaczem Polskiego Związku Bokserskiego. 
- Bardzo gorąco chciałbym podziękować Urzędowi Marszałkowskiemu, panom Markowi Olbrysiowi i Markowi Malinowskiemu za udzielone wsparcie finansowe, gdyż z tych środków mogliśmy przeprowadzić te Mistrzostwa Polski AZS w boksie  - mówi  Maleszewski zapraszają do ringu wicemarszałka województwa i członka zarządu.    
- W swoim życiu nigdy nie walczyłem, no chyba, że na podwórku, ale nie warto o tym mówić, ale marek Malinowski ma za sobą doświadczenia w boksie i zna się na tym temacie – mówił wicemarszałek Olbryś przekazując mikrofon koledze z zarządu województwa. 
Malinowski przyznawał, że trenował boks i od 20 lat zna  trenera Zbigniewa Maleszewskiego. Gratulował mu wyboru na wiceprezesa Polskiego Związku Bokserskiego. - Wiem, że jest to właściwa osoba na właściwym miejscu – mówił Malinowski.
W czwartek przed wieczorem na ringu w piątek w Hali im. Olimpijczyków Polskich  przy Szkole Podstawowej nr 9 rozegrano pierwsze siedem walk bokserskich w ramach Mistrzostwa Polski AZS. 

Bokserskie nadzieje
Po Mistrzostwa Polski AZS w boksie we wrześniu maja odbyć się w Łomży Mistrzostwa Polski Młodzików w boksie, a jesienią w Państwowej Wyższej Szkole Informatyki i Przedsiębiorczości uruchomione będą studia na kierunku wychowanie fizyczne specjalizacji trener boksu II klasy. Wszystko to ma przyczynić się do popularyzacji tej dyscypliny sportowej i lepszych wyników polskich bokserów.
- Nie chcę nikogo obrażać, ale jeżeli ktoś zrobił uprawnienia instruktora 10, czy 20 lat temu, to musi się odkształcać – mówi Maleszewski. - Założenia są takie, żeby nadawać trenerom gwiazdki PZB,  tak jak jest to przypadku gwiazdek AIBA (Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu), a więc  zmusić trenerów do dalszego szkolenia się i rozwoju. 
Mimo dużej popularności innych sportów walki jak MMA, karate czy tekwondo, Maleszewski ma nadzieję, że boks jako „dyscyplina z tradycjami, mające swoje korzenie bardzo głęboko i bogatą historię, oraz wiele medali z igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata” będzie odradzała się. Wiceprezes PZB odpowiedzialny za szkolenia zapowiada znaczące zmiany.
- Do współpracy zatrudniłem osoby z bogatym wyszkoleniem naukowy, znające się naprawdę na boksie, które będą wspomagały nas – mówi, pytany o to, czy polscy bokserzy będą mogli zdobywać medale na igrzyskach olimpijskich. - Tokio 2020 będzie bardzo ciężko, ale założenia szkoleniowe, które przedstawiłem, ma objąć szkolenia na Paryż 2024. Musi być to dłuższy cykl, bo w jeden rok ciężko jest cokolwiek stworzyć. Mam nadzieję, że w Paryżu będziemy mieli jakieś medale z igrzysk olimpijskich. 
W jego ocenie także na Mistrzostwach w Łomży są zawodnicy, z którymi działacze bokserscy wiążą nadzieje na przyszłość. 
- Jest tu paru bardzo dobrych zawodników np. Gołębiewski czy Kusiak, ale jest też masa fajnych chłopaków i dziewcząt, którzy są medalistami Mistrzostw Polski. Może frekwencja jest troszeczkę mniejsza, ale jest to spowodowane tym, że część zawodników bierze udział w Igrzyskach Europejskich w Mińsku, a pozostała grupa jest szkolona pod Mistrzostwa Świata. Nie dziwię się, że trenerzy kadry narodowej podjęli taką decyzję, że tych zawodników nie dają na Mistrzostwa Polski AZS w Łomży, bo ranga Mistrzostw Świata jest wyższa - dodaje. 

Dziś kolejny dzień zmagań. Walki w Hali im. Olimpijczyków Polskich  przy Szkole Podstawowej nr 9 zaczynają się od godziny 11, a  finały zapowiadane są na sobotę. Wstęp na imprezę jest bezpłatny.