Wyjazd do Centrum Nauki Kopernik
Dnia 10 maja 2018r. dzieci uczestniczące w zajęciach dodatkowych "Dziecięca matematyka" w ramach Projektu "Kształcenie kompetencji kluczowych szansą na lepszą jakość edukacji przedszkolnej" wyjechały na wycieczkę do Centrum Naukowego Kopernik w Warszawie. Z uśmiechem na ustach i ciekawością przedszkolaki oczekiwały na atrakcje Kopernika.
Wejście do CNK wywołało w dzieciach zachwyt. Ogromna przestrzeń wypełniona eksponatami, z których każdy odwiedzający - mały czy duży miał możliwość korzystania. W głównym holu dzieci zainteresowało poruszające się ogromne wahadło, dalej model ludzkiego szkieletu kostnego. Dzieci zobaczyły wielką instalację ukazującą historię koła, kół kamiennych poprzez koła samochodowe i rowerowe. Puszczały żaglowce, kręciły śrubą Archimedesa, przeglądały się w lustrach, tworzyły barwy z 3 podstawowych kolorów. Spędziły także czas w strefie eksperymentowania - eksponat "Bielszy odcień bieli" gdzie trzeba było wskazać najbielsza płytkę zainteresował najmłodszych. Najwięcej jednakże czasu spędziły przy eksponacie "Usyp mapę" - skrzynia z piaskiem na którą projektor rzucał kolorową mapę. Gdy dzieci przesypywały piasek rękami zmieniały ukształtowanie terenu i tym samym kolory. Najdłuższa kolejka zaś ustawiła sie do eksponatu "Radio w gębie" gdzie dzieci zaciskając zęby na metalowej rurce zabezpieczonej wcześniej plastikową słomką słyszały wyraźnie dźwięki muzyki, których osoby stojące obok nie mogły słyszeć. Do tego stanowiska dzieci podchodziły kilkakrotnie. Na takich aktywnościach mijał czas spędzany w Koperniku. Jeszcze wiele eksponatów dzieci nie zdążyły zobaczyć, gdyż nadszedł czas powrotu. Wszyscy uczestnicy wycieczki zrobili zdjęcie w głównym holu przy interaktywnym RoboThespian-ie. Poczym dzieci udały sie ze swymi opiekunami na obiad. A następnie do autokaru, by wrócić do Łomży. W drodze powrotnej dzieci śpiewały piosenki, spały, zjadały smakołyki przygotowane przez rodziców, oglądały pamiątki zakupione w sklepiku w CNK. Jednym słowem wszyscy wrócili zadowoleni i w przekonaniu, że kiedyś jeszcze wybiorą się do Kopernika.