Ważne zwycięstwo ŁKS-u
Niezwykle cenne trzy punkty zdobyli w minionej kolejce piłkarze Łomżyńskiego Klubu Sportowego 1926. Walczący o utrzymanie ełkaesiacy pokonali na wyjeździe dużo wyżej notowaną Victorię Sulejówek 1:0, a jedynego gola zdobył Daniel Lemański.
Łomżanie przystępowali do meczu z Vicorią z przysłowiowym nożem na gardle. Po ostatniej kolejce w II lidze okazało się bowiem, że szanse na utrzymanie straciła drużyna Legionovii Legionowo, a to oznacza, że trzecioligowe rozgrywki opuszczą nie trzy, a cztery zespoły. A tę właśnie lokatę zajmowała łomżyńska ekipa. Na domiar złego trener Krzysztof Ogrodziński nie mógł w tym meczu skorzystać z kilku podstawowych zawodników. Kontuzje i kartki wyeliminowały z gry Alberta Rydzewskiego, Daniela Kacprzyka, Konrada Kamienowskiego, Michała Sadowskiego, Rafała Zalewskiego i Brazylijczyka Melao. Mimo tak dużego osłabienia biało-czerwoni rozegrali w Sulejówku naprawdę dobre spotkanie. W pierwszej połowie byli stroną przeważającą i stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola. W 33. minucie po rzucie rożnym prowadzenie swojemu zespołowi dał Daniel Lemański popisując się precyzyjnym strzałem głową.
Po zmianie stron mecz nieco się wyrównał, a młodym zawodnikom ŁKS-u powoli zaczęło brakować sił. Jednak ambicja i ogromna wola zwycięstwa pozwoliła im utrzymać skromne prowadzenie do końca. Zwycięstwo przyjezdnych mogło być nawet wyższe, ale wspomniany wcześniej Lemański nie wykorzystał dwóch stuprocentowych okazji w ostatnich minutach spotkania - To było niezwykle ważne zwycięstwo. Gdybyśmy nie zdobyli tutaj punktów, to nasze szanse na utrzymanie bardzo by spadły. A tak dalej jesteśmy w grze - przyznał po meczu trener Ogrodziński - Mimo, że zagraliśmy dzisiaj w bardzo okrojonym składzie, to rozegraliśmy naprawdę dobry mecz. Po raz kolejny potwierdziło się, że jeśli przez pełne 90 minut biegasz, walczysz i dajesz z siebie wszystko, to jesteś w stanie wygrać nawet z dużo wyżej notowanym rywalem.
Po tym zwycięstwie awansowali na 14. miejsce w tabeli, które w tym momencie daje utrzymanie - Udało nam się wyjść ze strefy spadkowej i mamy dwa punkty przewagi na Sokołem Ostróda. Jeśli w dwóch nadchodzących meczach ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki i Wartą Sieradz uda nam się zdobyć minimum 4 punkty to będzie bardzo dobrze, a jakbyśmy oba te spotkania wygrali to już praktycznie jesteśmy bezpieczni. Ale to będą naprawdę dwa ciężkie mecze i w każdym z nich trzeba będzie dać z siebie wszystko - podkreśla szkoleniowiec ŁKS-u. Starcie ze Świtem odbędzie się już w przyszłą środę, 23 maja o godz. 18.00 na łomżyńskim stadionie, natomiast konfrontacja z Wartą rozpocznie się w sobotę, 26 maja o godz. 17.00 na boisku rywala.
is