Szymański w Biegu Piastów
Dariusz Szymański, nauczyciel Szkoły Podstawowej nr 10 w Łomży, po raz kolejny biegał na nartach w największym polskim biegu narciarskim, należącym do Światowej Ligi Narciarskich Biegów Długich Worldloppet. Dystans 50 km pokonał w czasie 3 godziny 28 minut i 56 sekund i zajął 317 miejsce. - Może się wydawać, że to nie jest wynik oszałamiający, ale w ubiegłym roku byłem na 598 miejscu, a czas został poprawiony 61 minut. Na linii mety sam nie mogłem w to uwierzyć – relacjonuje Szymański.
Biegu Piastów rozgrywany jest od 1976 roku na pięknych, naturalnych trasach w Górach Izerskich na Dolnym Śląsku, ze startem i metą na Polanie Jakuszyckiej w Szklarskiej Porębie. W programie tegorocznego 42. Biegu Piastów odbyły się biegi na dystansie 30 km FT (2 marca), 50 km CT (3 marca), 25 km CT (4 marca), jak również biegi towarzyszące. Dariusz Szymański był jednym z 1461 narciarzy, którzy stanęli na mecie biegu na 50 km!
- Po pasjonującym finiszu Jiri Rocarek z Czech pokonał polskiego kadrowicza Jana Antolca. Najlepsza Polka Emilia Romanowicz z Supraśla po znakomitym biegu zajęła piąte miejsce – relacjonuje nauczyciel z Łomży podkreślając, że zawody były rozegrane zostały w wyśmienitych warunkach, trasa doskonale przygotowana, a atmosfera wspaniała! Dariusza Szymańskiego najbardziej cieszy jego własne osiągnięcie – 317 miejsce na i 1461 biegaczy i czas 3.28:56. - Trzeba tylko zaznaczyć, że ten wynik był efektem wielomiesięcznych przygotowań. Złożył się na to trening na nartorolkach i nartach biegowych na śniegu, z którym w tym roku był problem. W sumie wyszło około 1800 km + gimnastyka siłowa w domu – opowiada.
Bieg Piastów na 50 km jest zaliczany do światowej ligi narciarskich biegów długodystansowych Worldloppet Ski Federation. Nie brakowało zdobywców zaszczytnego tytułu Master Wordloppet, przyznawanego za ukończenie co najmniej 10 biegów Worldloppet w różnych krajach, w tym jednym poza Europą. Było ich ponad 70!
- Jednym z nich jest znany łomżanin, trener koszykówki, Edward Traskowski, z którym startowałem będąc uczniem szkoły średniej 1979 roku – wspomina Dariusz Szymański. - To właśnie z nim zaczynałem wspólnie trenować na trasach w lesie koło Podgórza na początku 2000 roku. Z satysfakcją trzeba powiedzieć ze w Łomży jest dużo pasjonatów biegania na nartach. Widać to szczególnie jak spadnie pierwszy śnieg - zaznacza.