Dobra pierwsza kwarta do za mało
W trzecim meczu strefy mazowiecko-podlaskiej juniorzy GUKS-u Olimpijczyk Łomża przegrali na własnym parkiecie z UKS-em GIM 92 Ursynów Warszawa 60:94 (27:18, 2:29, 17:25, 14:22). Tym samym podopieczni trenera Włodzimierza Wójcika w dalszym ciągu pozostają bez zwycięstwa w tej fazie rozgrywek.
- Brakuje nam składu. W porównaniu do tego, jak wyglądała pierwsza piątka dwa lata temu, aż czterech graczy wypadło, w tym trzech przez kontuzje - podkreśla trener GUKS-u, Włodzimierz Wójcik. Mimo tego w pierwszej kwarcie starcia z ekipą ze stolicy łomżanie zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Świetnie grali dwaj podkoszowi zawodnicy Olimpijczyka, Krystian Tyszka oraz Sebastian Filipkowski. Swoje zrobił również coraz pewniej czujący w podstawowym składzie Adam Stachelski, który w pierwszych 10 minutach dwa razy trafił za trzy punkty. Dzięki skutecznej grze niespodziewanie to gospodarze wygrali pierwszą część meczu 27 do 18 - Niestety podstawowi gracze szybko złapali po kilka fauli i w drugiej kwarcie musiałem zacząć rotować składem. I ten dobrze funkcjonujący "organizm" przestał działać - tłumaczy Wójcik. Jeszcze 3,5 minuty po wznowieniu gry łomżanie prowadzili 29:27, ale potem nastąpiło niemal dziesięciominutowy okres, w którym punkty zdobywali tylko gracze z Warszawy. Goście uszczelnili obronę, a w obronie punktowali niemal wszyscy zawodnicy. W efekcie drugą kwartę przyjezdni wygrali 29 do 2!
Miejscowi odblokowali się dopiero w drugiej minucie po przerwie. Wtedy jednak dystans dzielący oba zespoły wynosił już 20 punktów (31:51) i było niemal pewne, że łomżanie tego meczu raczej nie wygrają. Do końca spotkania warszawianie spokojnie kontrolowali wydarzenia na boisku podwyższając swoje prowadzenie, które ostatecznie zatrzymało się na 34 oczkach (60:94).
Najlepszymi strzelcami Olimpijczyka w tym meczu byli Krystian Tyszka, zdobywca 15 punktów oraz Sebastian Filipkowski - 14, Adam Stachelski - 13 i Szymon Pliszka - 11. Wśród gości niepodzielnie brylował kapitan zespołu, Michał Ściborek, który rzucił aż 25 punktów, w tym aż 5 raz trafiając za trzy punkty.
- Dopóki graliśmy bez zmian, wtedy realizowaliśmy to co ostatnio ćwiczyliśmy na treningach czyli zespołowe akcje z wysokimi. Potem jednak nastąpiły zmiany w składzie i nie było tak dobrze - ocenia trener Wójcik.
Kolejnym rywalem Olimpijczyka będzie niepokonany dotąd zespół Rosy Radom. To spotkanie odbędzie się w hali im. Olimpijczyków Polskich w poniedziałek, 15 lutego o godz. 19.00.
Seniorzy zagrają z Legią
Już w najbliższą sobotę o godz. 16:30 swój drugi mecz w walce o miejsca 7-12 w III lidze rozegrają seniorzy UKS-u Dziewiątka PWSIP Łomża. Po wyjazdowej porażce w Legionowie z tamtejszym Legionem 51:78 tym razem łomżanie zaprezentują się przed własną publicznością. W hali im. Olimpijczyków Polskich nasz zespół podejmować będzie rezerwy Legii Warszawa. Wstęp na to spotkanie jest wolny.
is