Rodzinny piknik sportowy i historyczny
I Otwarte Zawody Strzelectwa Sportowego, które odbyły się w niedzielę, 19 lipca na strzelnicy Fortu III w Piątnicy, zgromadziły 63 zawodników, w tym aż sześć pań. Wszyscy oddawali po osiem strzałów karabinkiem sportowym kbks z odległości 25 m. Najcelniejsza w kategorii kobiet była Elżbieta Prusinowska (47 pkt.), wśród mężczyzn triumfował 24-letni student Politechniki Warszawskiej Tomasz Borkowski z Łomży (49 pkt.), a nastolatkiem o sokolim oku okazał się drugoklasista z III LO Bartosz Żebrowski (46 pkt.). Oprócz strzelania do tarczy, było sporo atrakcji dla małych i dużych.
Goście prawie czterogodzinnego pikniku, mimo chmurnej, wietrznej i dżdżystej aury, zwiedzili częściowo fort i pełne setek militariów muzeum forteczne, które niedawno wzbogaciło się o nowe eksponaty: niemiecką minę rzeczną, postawioną na brodzie w Krzewie, żeby Rosjanie nie mogli w 1944 roku przejść na „piątnicką” stronę Narwi, oraz ważący 122 kg pocisk o średnicy 203 mm z Czerwonego Boru, gdzie z oddziałem AK w ramach akcji „Burza” walczyli Niemcy w czerwcu 1944 r. Na wyprawę w bohaterską przeszłość Wojska Polskiego wybrało się ponad 40 osób, którym historie z czasów I i II wojny światowej barwnie opowiadał współtwórca i prezes Klubu Fort ppłk Ludwik Zalewski (lat 55).
- Chcemy w końcu uruchomić pieszy i rowerowy szlak historyczny od umocnień na Dębniku i Turośli przez forty w Piątnicy do Wizny – zapowiedział ppłk Zalewski. - A w sierpniu tego roku planujemy wydłużyć trasę zwiedzania Fortu III o Fort II, największy i najciekawszy z fortów carskich, z trzema przejściami podziemnymi.
Zwiedzanie Fortu III, który jest położony 50 m nad poziomem Narwi, utrudniał fakt, że stała w nim woda z powodu zapchanych studzienek kanalizacyjnych, które wkrótce zostaną oczyszczone. Kto nie wybrał się na wycieczkę, mógł na miejscu przeżyć kilkusekundowy zawrót głowy, staczając się we wnętrzu kuli o średnicy ponad 3 metrów z przezroczystego plastiku. Chłopcy z gospodarstwa agroturystycznego carski Trakt w Sulinie proponowali dzieciom przejażdżkę na kucyku. Pokazy walk wręcz dali sportowcy z Łomżyńskiego Klubu Karate. W strzelnicy zamkniętej – poza zawodami – można było spróbować strzelania z broni bojowej, m.in., z kałasznikowa.
- Mimo że mieszkam w Piątnicy od berbecia, nigdy nie zwiedzałem fortów z przewodnikiem – mówi Piotr Krzyżanowski (lat 23), który z mamą Aliną i tatą Januszem oraz rówieśnikami Karolem Grunwaldem i Piotrem Modzelewskim zdecydował się na wędrówkę. - Dobrze, że ludzie z pasją powoli przywracają fortom dawną świetność i oprowadzają po nich bezpiecznym szlakiem.
Podczas strzeleckiego pikniku blisko 70 osób zbadało poziom cukru we krwi, do czego zachęcali społecznicy z Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków w Łomży. Pokazy zachowania w groźnych dla zdrowia i życia wypadkach przedstawiła drużyna ratownicza PCK, z którą przybył Sławomir L. Kaczyński, opiekun w imieniu Zarządu Rejonowego PCK, obejmującego Łomżę i Kolno z ich powiatami. Pozorantem porażonym prądem i ze złamaną ręką był Michał Roman (kl. IV Technikum Technologii Żywności w Łomży), przebieg akcji koordynowała i objaśniała Wioleta Potrzebka, studentka II roku pedagogiki resocjalizacyjnej Niepublicznej Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Białymstoku, zaś drużynę tworzyli: jego szkolna koleżanka Ewa Mikołajczyk, pierwszoklasista z „Wety” Karol Potrzebka i Ewelina Modzelewska (kl. III w IV LO).
Nad sprawnym przebiegiem imprezy czuwał prezes Zarządu Rejonowego LOK w Łomży Robert Zwierzyński, konferansjerkę prowadził lektor Krzysztof Wojciechowski, zaś sędzią głównym zawodów była Dorota Stejna.
- Drugie miejsce w kategorii pań zdobyła Agnieszka Kozioł (44 pkt.), a trzecie Anna Tomaszewska (42 pkt.) – podsumowuje sędzia Dorota Stejna. - W kategorii panów drugi był Paweł Jórzak (48 pkt.), a trzeci Zbigniew Forenc (47 pkt.). W kategorii do lat 16 drugie miejsce zajął Rafał Polkowski (42 pkt.), a trzecie Michał Zduńczyk (41 pkt.). Zwycięzcy otrzymali medale, puchary, dyplomy i koszulki.
Mirosław R. Derewońko
Fot. Robert Zwierzyński