W sierpniu dali, w październiku odebrali...
Mowa o pieniądzach – nieco ponad 32 tys zł - które władze miasta pod koniec sierpnia przekazały na ŁKS Łomża, a podczas wczorajszej sesji radni na wniosek prezydenta je odebrali. Decyzję o cofnięciu dotacji prezydent tłumaczył tym, że klub nie jest w stanie przedstawić zaświadczeń z ZUS i US, aby wziąć te pieniądze. Wniosek prezydenta wywołał dyskusję o sytuacji w ŁKS-sie. Niestety na sali nie było przedstawicieli klubu – za wyjątkiem zastępcy prezydenta Marcina Sroczyńskiego, który jest także przewodniczącym Komisji Rewizyjnej w ŁKS-ie.
Pieniądze o których mowa pochodziły z trzeciego konkursu „dotacji celowych w sferze kultury, sztuki, ochrony dóbr kultury i tradycji, a także w sferze podtrzymywania tradycji narodowej, pielęgnowania polskości oraz rozwoju świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej”. Pod koniec sierpnia radni uchwała zatwierdzili podział ponad 100 tys zł. Łomżyński Klub Sportowy dostał wówczas największą pulę pieniędzy - 32.662,00 zł na „promocję miasta poprzez udział w rozgrywkach na szczeblu krajowym zespołu II-ligowego piłkarskiego”. Wczoraj radni zdecydowali o zmianie w tej części tamtej uchwały.
Pieniądze, odebrane ŁKS-owi mają być rozdysponowane jeszcze w tym roku w kolejnej edycji konkursu.
W trakcie dyskusji na forum Rady Miasta prezydent Jerzy Brzeziński zapowiedział, że będzie musiał złożyć wniosek o wyznaczenie kuratora w ŁKS-ie. Przypomnijmy kurator klubem kierował już przez kilka miesięcy na początku roku.
Pieniądze, odebrane ŁKS-owi mają być rozdysponowane jeszcze w tym roku w kolejnej edycji konkursu.
W trakcie dyskusji na forum Rady Miasta prezydent Jerzy Brzeziński zapowiedział, że będzie musiał złożyć wniosek o wyznaczenie kuratora w ŁKS-ie. Przypomnijmy kurator klubem kierował już przez kilka miesięcy na początku roku.
