ŁKS Łomża przegrywa z Wisłą Płock
Piłkarze ŁKS-u Łomża rozegrali ostatni sprawdzian przed wznowieniem za tydzień II-ligowych rozgrywek. W sobotę przegrali 0:1 z jednym z kandydatów do awansu do ekstraklasy Wisłą Płock. - Jestem zadowolony z tego meczu, jeżeli wyeliminujemy jeszcze błędy taktyczne, które zdarzają się moim piłkarzom, to powinno być dobrze - twierdzi Witold Mroziewski, trener ŁKS-u. - W pierwszej połowie zarówno my, jak też Wisła stworzyliśmy sobie po jednej wybornej okazji do zdobycia gola.
- Po przerwie dokonałem od razu czterech zmian, potem kolejnych czterech i rywale osiągnęli przewagę - mówi Mroziewski. - Stworzyli sobie kilka sytuacji do zdobycia gola i jedną z nich po błędzie mojej defensywy wykorzystał Peszko.
Gdyby jednak nie słaba skuteczność zawodników Wisły porażka ŁKS-u byłaby jeszcze wyższa. Gdyż w drugiej połowie gospodarze raz za razem dochodzili do dobrych sytuacji strzeleckich, których nie potrafili wykończyć. Sam Peszko, który już ma podpisany kontrakt z Lechem Poznań, a do stolicy Wielkopolski przeniesie się latem, zmarnował przynajmniej trzy doskonałe okazje do zdobycia gola.
Teraz przed obiema ekipami ostatni tydzień przygotowań, a pierwszy mecz w lidze łomżanie rozegrają w sobotę. Zmierzą się na własnym stadionie z jednym z kandydatów do awansu Polonią Warszawa.
* * *
ŁKS: Pronaj (60. Chachuła) - Stefańczyk (46. Galiński), Skórnicki (46. Jurgielewicz), Janicki (60. Szachnowicz), Szulces - Kęska, Sędrowski (60. Ogrodowicz), Dereżyński (60. Łazar), Citko (46. Siara) - Bzdęga, Biżew (46. Gołębiewski).
Źródło: Gazeta Wyborcza Białystok