Palińscy wciąż poza zasięgiem rywali
Do bratobójczego pojedynku doszło pomiędzy Marcinem, a Rafałem Palińskimi podczas rozegranego w niedzielę na łomżyński Skate Parku turnieju tenisowym. Pochodzący z Kanarzyc tenisiści, tak samo, jak w ubiegłorocznych rozgrywkach, nie dali żadnych szans swoim rywalom. W finale, po zaciętym starciu, przy stanie 5:5, starszy z braci Marcin skreczował, z powodu kontuzji uda, i w ten oto sposób triumfatorem turnieju okazał się Rafał.
To kolejny sukces w dorobku utalentowanego tenisisty, który dwa tygodnie temu brał udział w finałach mistrzostw Polski, rozgrywanych w Gliwicach.
Walka o trzecie miejsce rozegrała się pomiędzy dwoma kolejnymi rozstawionymi zawodnikami. Tym razem doświadczenie i większe rezerwy sił były kluczem do wygranej. Ponad czterdziestoletni Adam Styła pokonał, wyraźnie wyczerpanego wcześniejszym meczem, ale o 15 lat młodszego, Krzysztofa Chełstowskiego. Dla Styły, słynącego z niezwykłej kondycji i niesamowitej regularności na korcie, był to już trzynasty turniejowy start w tym sezonie, i następny cenny puchar do kolekcji.
Jedenastu uczestnikom turnieju dał się we znaki niemożliwy upał tego dnia, nagrzana nawierzchnia kortu kumulowała ciepło, co jeszcze bardziej podwyższało temperaturę panującą na placu gry.
Nagrody zwycięzcom tenisowego turnieju wręczył, pomysłodawca i organizator zmagań Lech Malinowski, z Powiatowego Zrzeszenia LZS.
tekst: Krystian Kosakowski