Dwa oblicza ŁKS-u
W Wielką Sobotę w ramach 20. kolejki KEEZA IV ligi Łomżyński Klub Sportowy podejmował Spartę Szepietowo.
Zdecydowanym faworytem tej potyczki był zespół z Łomży. Sparta Szepietowo przystępowała do rywalizacji z 14. miejsca w lidze. Już pierwsze minuty meczu mogły wyprowadzić nasz zespół na prowadzenie. W dobrej sytuacji z linii pola karnego minimalnie przestrzelił Wiktor Walczak. Kilka minut później po świetnym dograniu Xahne Reida w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Rafał Maćkowski jednak kapitan ŁKS-u uderzył wprost w bramkarza.
Gospodarze co prawda kontrolowali przebieg meczu i starali się stwarzać kolejne okazje. W pierwszej części meczu konstruowali jednak akcje bardzo wolno, co pozwalało drużynie z Szepietowa, skupionej wyłącznie na obronie na skuteczne stawianie oporu atakom ŁKS-u oraz próbom wyprowadzania kontrataków. Właśnie jeden z takich wypadów zakończył się w 24. minucie niespodziewanym objęciem prowadzenia przez Spartę, która wykorzystała błędy w naszej grze obronnej. Po straconym golu ŁKS próbował odrobić straty jeszcze w pierwszej części meczu jednak nie potrafił przyspieszyć gry i umieścić piłki w siatce gości. Po pierwszej połowie spotkania w Łomży ŁKS sensacyjnie przegrywał ze Spartą.
Przerwę w spotkaniu zdecydowanie lepiej wykorzystała łomżyńska drużyna. Od pierwszego gwizdka sędziego w drugiej części meczu ŁKS zdecydowanie przyspieszył grą co przełożyło się na błyskawiczne efekty. W 52. minucie efektownym rajdem na prawym skrzydle popisał się Xahne Reid, wpadł w pole karne i pewnym strzałem nie dał szans bramkarzowi rywali doprowadzając do wyrównania. Dwie minuty później na prowadzenie Łomżyński Klub Sportowy wyprowadził Kamil Dobrowolski wykorzystując dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego. Po niespełna kwadransie gry w drugiej połowie kolejną bramkę dla ŁKS-u zdobył Rafał Maćkowski.
Sparta po stracie trzeciego gola zdecydowanie spuściła z tonu, a ŁKS z rozmachem konstruował kolejne akcje ofensywne i raz po raz zatrudniał bramkarza zespołu z Szepietowa. W 69. minucie meczu po koronkowej akcji naszej drużyny na listę strzelców wpisał się Patryk Szymański. ŁKS nie zatrzymał się po zdobyciu czwartego gola i w dalszym ciągu napierał na rywali. Pięć minut po trafieniu Szymańskiego po sprytnie rozegranym rzucie rożnym gola nr 5 dla ŁKS-u w meczu zdobył Rafał Maćkowski. Wygraną przypieczętował swoim drugim trafieniem w meczu Patryk Szymański, ładnie podcinając futbolówkę nad bramkarzem w sytuacji sam na sam.
ŁKS odniósł wysokie i efektowne zwycięstwo, w dalszym ciągu pozostając na prowadzeniu w ligowej stawce. W meczu z bardziej wymagającymi zespołami nie może się jednak powtórzyć powtórka z pierwszej części spotkania.
ŁKS Łomża – Sparta Szepietowo 6:1 (0:1).
bramki: Xahne Reid 52’, Dobrowolski 54’, Maćkowski 59’, 74’, Szymański 69’, 82’ – Konon 24’.
żółte kartki: .Grycel, Maćkowski.