Śledztwo w sprawie fatalnego stanu drogi przez Stare Kupiski
Prokuratura Rejonowa w Łomży wszczęła śledztwo „w sprawie nadużycia władzy przez Marszałka Województwa Podlaskiego i dyrektora Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich polegające na dopuszczeniu do użytku drogi publicznej nr 645 na odcinku położonym w Starych Kupiskach.” Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył jeden z mieszkańców. - Kierowca, gdy jedzie niesprawnym samochodem i zostanie zatrzymany do kontroli natychmiast ma zabierany dowód rejestracyjny i taki samochód nie jest dopuszczany do ruchu. Ta droga nie spełnia wymagań przez wiele lat i wszyscy udają, że to normalne – mówi Zbigniew Zalewski podkreślając, że stan tej drogi stwarza realne zagrożenie dla kierowców i pieszych. Wszczęte prokuratorskie śledztwo dotyczy niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych i przynajmniej na razie jest „w sprawie”, czyli formalnie nie ma osób podejrzanych. - Prokurator uznał, że dla dogłębnego wyjaśnienia sprawy konieczne jest wszczęcie śledztwa – mówi prokurator Maria Kudyba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łomży.
12 lat temu drogowcy z Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich sfrezowali (zdjęli) część nawierzchni asfaltowej z odcinka drogi przebiegającej przez wieś Stare Kupiski. Jak tłumaczy Urząd Marszałkowski w Białymstoku, prace wykonane zostały w związku z zaleceniami Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Białymstoku.
- Przeprowadzone roboty polegające m. in. na frezowaniu nierówności nawierzchni, remoncie urządzeń odwadniających oraz ścięciu poboczy - gruntowych miały na celu poprawę odwodnienia jezdni poprzez nadanie nawierzchni normatywnych spadków poprzecznych i likwidację zastoisk wody w koleinach – podaje Urząd.
Zdaniem Zbigniewa Zalewskiego prace te w najmniejszym stopniu nie poprawiły odwodnienia jezdni.
- Stało się nawet odwrotnie - podkreśla. - Woda przez cieńszy asfalt też nie chce wsiąkać i nie jest w jakikolwiek inny sposób odprowadzana. Stanowi to zagrożenie dla poruszających się samochodów i ich kierowców, a także dla pieszych korzystających z chodnika położonego przy tej drodze.
Poza tym – po obniżeniu poziomu jezdni - mieszkańcy pobliskich posesji, aby móc wjechać z drogi na podwórka musieli sami sobie budować progi wjazdowe, które teraz znajdują się w pasie jezdni i powodują dodatkowe zagrożenie.
- Niestety, przez te 12 lat właściciel oraz zarządca drogi nie podjął żadnych działań zmierzających do poprawy bezpieczeństwa użytkowników tej drogi oraz przywrócenia jej parametrów technicznych wymaganych prawem – napisał w zawiadomieniu do prokuratury Zalewski. - Mimo obowiązku dbania o bezpieczeństwo mieszkańców województwa, a także obowiązku dbałości o właściwy stan infrastruktury drogowej, jaki na Marszałka Województwa nakłada ustawa o samorządzie województwa (Dz.U. 1998 Nr 91 poz. 576) od 12 lat nie zrobił on nic, aby z tych obowiązków wywiązać się. Tym samym zarówno Marszałek Województwa (obecny oraz niemal wszyscy poprzedni), a także dyrektor PZDW nie realizują obowiązków nałożonych na nich przez właściwe przepisy prawa. Takie działanie tych osób (a właściwie bezczynność i brak odpowiedniego działania w tej konkretnej sprawie) sprowadza, w mojej ocenie, bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi korzystających z drogi 645, na odcinku przebiegającym przez miejscowość Stare Kupiski.
Zalewski twierdzi, że mieszkańcy i kolejni wójtowie gminy co pewien czas występowali do władz województwa dopominając się o remont niebezpiecznej drogi. Przez wszystkie te lata władze i PZDW zapewniały, że remont drogi szybko się rozpocznie, ale póki co na obietnicach się kończyło. Ostatnie takie zapewnienie pochodzi z kwietnia tego roku: „Odpowiadając na Pana pismo z dnia 25 marca 2016 r. w sprawie stanu technicznego odcinka drogi wojewódzkiej nr 645 Myszyniec - Dęby - Nowogród - Łomża w miejscowości Kupiski Stare, Zarząd Województwa Podlaskiego uprzejmie informuje, że rozpoczęcie remontu powyższego odcinka drogi przewidziane jest w 2016 r. (…) W trakcie planowanego obecnie remontu parametry techniczne drogi zostaną doprowadzone do zgodności z przepisami zawartymi w Rozporządzeniu Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. - w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz. U. z 2016 r., póz. 124), co wpłynie na poprawę warunków ruchu i jego bezpieczeństwo – odpisał marszałek Jerzy Leszczyński.
To po nim Zalewski stracił cierpliwość i zawiadomił prokuraturę. Zapowiadany remont drogi Łomża – Nowogród zakłada budowę obwodnicy Kupis Starych. Po jej wykonaniu droga wojewódzka 645 pobiegnie poza miejscowością, co w żaden sposób nie naprawi zniszczonej nawierzchni starej drogi.
- Ci, wysokiego szczebla, urzędnicy pobierają wysokie wynagrodzenia za swoją pracę, to dobrze byłoby gdyby wiedzieli, dlaczego biorą te pieniądze – podsumowuje Zbigniew Zalewski.