W województwie najlepsze, w Polsce 16.
- Marzenia można mieć, lecz oceniając realistycznie, to miejsce 16. mamy pewne. Tak szanse Łomżyczki przed wyjazdem do stolicy na XVI Mistrzostwa Polski w piłce nożnej dzieci do lat 10 o Puchar Tymbarku oceniał trener Henryk Pestka. I jak się okazało zespół tworzony od świąt wielkanocnych nie był w stanie przeciwstawić się drużynom grającym regularnie w rozgrywkach ligowych, w licznych turniejach, ogranych, pewnych swej wartości.
- Oprócz serca do walki, a tego łomżankom nie brakowało, ważna jest też i głowa – podkreśla Henryk Pestka. - Niestety, umiejętność wypracowania pozycji strzeleckich z gry była zerowa. Łomżanki gole zdobywały ze stałych fragmentów. Tak było np. w kluczowym meczu o awans do strefy 9-12 z Dwójką Biskupiec. W pierwszej połowie nie zawodniczki z Łomży wypuszczały przeciwniczek z ich pola karnego, wykonując seryjnie rzuty rożne i z autu, ale jedyny gol padł ze strzału samobójczego. Niestety rywalki wyrównały z kontry i o awansie zadecydować miały więc rzuty karne. W takich sytuacjach paraliż pęta nogi najlepszym piłkarzom świata, o czym mogliśmy przekonać się podczas wczorajszej transmisji meczu Atletico Madryt z Bayernem Monachium. I w przypadku łomżanek stres był silniejszy. Dziewczyny, które na treningach ze swobodą strzelały w okienko bramki 2 x 3 m, tu do większej bramki 2 x 5 m dwukrotne trafiały w bramkarkę. Po tej porażce trener dał szanse gry najmłodszym i rezerwowym, co i tak nie zmieniło obrazu gry.
Były więc łzy po porażkach, ale i radość z otrzymanych pamiątkowych medali, dużego pucharu, toreb z upominkami. Niejedna drużyna z ponad pół tysiąca uczestniczących w eliminacjach na poszczególnych etapach rozgrywek, chciałaby być na 16. miejscu w Polsce.
Turniej wygrał zespół „Szóstka Inowrocław” z którym łomżanki zmierzyły się na samym początku rozgrywek ulegając 0 do 5. Później przegrały z SMS Łódź 0:6, zremisowały z Sobolik Sobolów 3:3 i w regulaminowym czasie gry z Dwójką Biskupiec 1:1, z którą przegrały po rzutach karnych. W ostatnim meczu zawodniczki z Łomży uległy jeszcze Szóstce Malbork 0:2. To ten zespół zajął 15 miejsce w rozgrywkach, a łomżankom przypadło miejsce 16.
W drużynie Łomżyczka 10 grały (w nawiasach strzelczynie bramek): 8-latki – Nikola Bałazy, Madzia Popielarczyk, Gabrysia Rutkowska, 9-latki – Ola Bączek i Maja Sudak (1), debiutantki - Karolina Bajno i Ola Wyrzykowska oraz „rutyniarki” - 9-latka Ania Popkowska (1) i 10-latki Kinga Solińska - najlepsza piłkarka drużyny (1) i Julia Trzcinka (1).
Wyjazd do Warszawy był możliwy m.in. dzięki finansowemu wsparciu państwa Marioli i Roberta Solińskich, którym za wszystko dziękuje trener.
