Łomżyński Miting Lekkoatletyczny - rekordy i ciekawostki

- Pogoda na konkurencje biegowe wprost wymarzona, ciepło, ale bez duchoty, tylko szkoda, że ten płochliwy wiaterek tak znienacka sprinterom dawał w twarz – komentował na bieżąco wydarzenia II Międzynarodowego Łomżyńskiego Mitingu Lekkoatletycznego 26-letni Artur Zaczek, dwukrotny złoty mistrz Akademickich Mistrzostw Polski w biegach na 100 i 200 m w Łodzi, który do Łomży, swego rodzinnego miasta przybył aż z Poznania, żeby ponownie zwyciężyć na stadionie miejskim. W zaliczanym do Lekkoatletycznego Pucharu Polski mitingu wystartowało około 300 zawodniczek i zawodników z pięciu krajów: Białorusi, Kanady, Niemiec, Ukrainy i Polski; z 14 województw i aż z 53 klubów. Organizator Andrzej Korytkowski z LŁKS Prefbet Śniadowo Łomża mógł poczuć się dumny: nie było większych potknięć w 22 konkurencjach i przybyło nie tylko rekordów życiowych.
2. Międzynarodowy Łomżyński Miting Lekkoatletyczny przyniósł zauważalny wynik mistrzowski: Konrad Bukowiecki (Gwardia Szczytno) wypchnął kulę o wadze 7 kg 26 dag na odległość 19 m 84 cm. Jak zauważyli baczni obserwatorzy z PZLA, tym samym 18-latek poprawił nieoficjalny rekord Polski juniorów. Ponadto wynik Konrada jest najlepszym od 2009 r., uzyskanym na stadionie przez juniora z Europy kulą o wadze 7,26 kg. Dodajmy za PZLA, że najdalej seniorskim dyskiem rzucali: Przemysław Czajkowski (Zawisza Bydgoszcz; 58,64 m) i Damian Kamiński (AZS-AWF; 57,77 m).
Medale i rekordy za setne części sekundy
Wychowanek trenera Jana Kotowskiego z LKS Narew Kurpiewski Artur Zaczek pobiegł swoje 100 metrów w 10 sekund i 61 setnych. Nie był zachwycony: wiatr w twarz, ale nie było czasu na nerwy, ponieważ trwają przygotowania do lipcowej Uniwersjady w Korei, gdzie sympatyczny i skromny łomżyniak bez jakichkolwiek narowów gwiazdora ma szanse na złoty medal w sztafecie 4 x 100 m.
- W biegu na 800 m podium zajęły zawodniczki z zagranicy: Julia Korol (lat 24) z Białorusi (2 min 4 s i 9 setnych; rekord stadionu w Łomży) przed Devan Wiebe (lat 22) z Kanady (2 min 4 s i 93), o zaledwie 12 setnych później na metę wbiegła Olesia Kelemen (lat 25) z Ukrainy – zwracał uwagę na tę konkurencję Andrzej Korytkowski, dodając, że w mitingu w Łomży wystąpiło dziesięcioro lekkoatletów zagranicznych. - 17 razy na podium stanęli zawodnicy łomżyńskich klubów: 11 ŁŁKS Prefbet Śniadowo Łomża i sześć LKS Narew Kurpiewski Łomża. Na krótkich i średnich dystansach wiatr przeszkodził; w rzucie dyskiem pomógł Przemkowi, 27-letniemu olimpijczykowi z Londynu.
Zawodom przyglądała się garstka widzów, m.in., Henryk Olszewski, trener szkolenia PZLA i były trener Tomasza Majewskiego, dwukrotnego mistrza olimpijskiego. Na 400 m kobiet triumfowała Paulina Mikiewicz, 23-latka z Podlasia Białystok z czasem 54 s 65 setnych. Nie dość, że wygrała II Miting w punktacji wielobojowej w bloku sprintów nawet przed Arturem Zaczkiem, to jeszcze 50 minut wcześniej na 800 m wystąpiła w odpowiedzialnej roli zająca, utrzymując równe tempo dla innych koleżanek. Na czołowy wynik w Polsce w biegu 400 m zdobył się zaledwie 17-letni Jakub Strzelczyk z Grajewa (ŁŁKS Prefbet Śniadowo Łomża), który czasem 49 s 83 setne ustanowił także swój rekord życiowy.
Sukcesy i porażki, memoriały i pieniądze
Bardzo silnie obsadzonymi biegami na najdłuższym dystansie 5 000 m były oba memoriały. Pod nieobecność na bieżni – bowiem dzielnie pomagała w przebiegu mitingu – mistrzyni Polski Justyny Korytkowskiej z „Prefbetu”, zwyciężyła 33-letnia Ewa Chreścionko (Omega Kleszczów; 16 min 26 s i 52), która przybiegła przed 25-letnią Natalią Batrak z Ukrainy, występującą w barwie „Prefbetu” (16 min 29 s i 45). Panie startowały w III Biegu Memoriałowym im. Piotra Chmielewskiego, szefa SZS w Podlaskiem i przyjaciela „Prefbetu”, natomiast panowie – w II Biegu Memoriałowym im. Stanisława Baszenia, wieloletniego prezesa Juwenii Białystok. Kontynuację obu biegów ku pamięci działaczy sportowych zawdzięczamy wdzięczności i szacunkowi, z jakimi dla obu pozostał Andrzej Korytkowski. Zwycięsko pobiegł Emil Dobrowolski z LŁKS-u w czasie 14 min 31 s i 75setnych, za nim Kamil Karbowiak (Śląsk Wrocław; 14 min 39 s i 39) i Piotr Łobodziński z „Prefebetu” (14 min 39 s i 39). Może pięć kilometrów to nie jest wymarzony dystans Piotra, ale nawet na II Mitingu w Łomży mistrz świata we wbieganiu na najwyższe wieżowce Ziemi może osiągać rekordy życiowe.
Budżet 2. Międzynarodowego Łomżyńskiego Mitingu Lekkoatletycznego zamknie się kwotą ok. 25 tys. zł, w tym 7 500 zł z Urzędu Miejskiego w Łomży oraz 5 200 zł z Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku. Na resztę niezmordowani organizatorzy namówili sponsorów, m.in., OSM Piątnica, Prefbet i Agrorolnik ze Śniadowa oraz Stowarzyszenie SWEiRP z Łomży. Dzięki temu, zwycięzcy wybranych konkurencji na podium otrzymali kilkusetzłotowe nagrody, na przykład, w memoriałach kolejno: 500, 400, 300, 200, 100. Na trofea poczeka: 16-letni Karol Grala z Kolna i z LŁKS Prefbet oraz 17-letni Karol Sapiecha z LKS Ostrowianka Ostrów Mazowiecka. - Za mało biegam, bo wolę pograć w piłkę nożną – uśmiecha się zawodnik Orła Kolno, którego odkrył trener Korytkowski na przełajach w Rutkach. - Zrobiłem tydzień temu życiówkę: 11 s 28 na 100 m – mówi ostrowianin. - Od października wziąłem się za treningi, dwa, trzy razy w tygodniu. Może się jeszcze rozbiegam...
Mirosław R. Derewońko
Fot. Karol Łebkowski