MOSiR zarobił mniej
1 milion 655 tysięcy złotych to suma przychodów Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Łomży w ubiegłym roku. W tym samym czasie funkcjonowanie placówki kosztowało blisko pięć razy więcej – aż 7 milionów 300 tysięcy złotych. Dochody MOSiR były o ponad 400 tysięcy niższe niż pierwotnie planowano, ale i udało się nieco zaoszczędzić na wydatkach.
MOSiR to placówka zarządzająca m.in. miejskimi pływalniami, stadionem, boiskami Orlik, a od niedawna także bulwarami z portem nad Narwią. Zarabiać ma przede wszystkim na świadczonych na rzecz mieszkańców usługach – czyli np. sprzedaży biletów na obie pływalnie. I w ubiegłym roku z różnych usług w sumie „zarobił” 1 mln 571 tys. 136,87 zł. To o ponad 200 tys mniej niż pierwotnie zakładano. Blisko tyle samo mniej (186,5 tys. zł) do kasy wpłynęło także z
drugiej do co wielkości „zarobkowej” działalności placówki czyli najmu i dzierżawy pomieszczeń. Planowano, ze dochody z tego tytuły osiągnął 264 tys zł, ale ostatecznie udało się je zrealizować jedynie w kwocie 77 585 zł. Tak niskie wykonanie tłumaczone jest brakiem chętnych po ogłoszonych przetargach na wynajem części związanej z gastronomią i z odnową biologiczną w Pływalni Nr 2 na ul. Ks. Kardynała Wyszyńskiego w Łomży, oraz trudnościami z wyegzekwowaniem czynszu za wynajem lokali dla „ŁKS 1926” wynikającym z sytuacji finansowej tego klubu.
Kwotowo znacznie mniejszą, ale procentowo dużo wyższą „utratę” dochodów MOSiR odnotowała w grupie „wpływy z różnych dochodów”. Tu plany zakładały zarobek rzędu 15 000, a udało się zarobić jedynie 913,19 zł.
Okazuje się jednak, że jest też pozycja w której dochód placówka miała większy niż oczekiwano – i to ponad dwukrotnie. To paragraf „odsetki bankowe od środków na rachunkach”. Ustalając plan dochodów i wydatków na 2012 roku zakładano, że z tego tytułu MOSIR zyska 2 000 zł, a rzeczywiste wpływy z odsetek wyniosły 4 577,81 zł.