Tenisiści rywalizowali na Skate Parku
Kilkunastu tenisistów w weekend rywalizowało na kortach łomżyńskiego Skate Parku, gdzie odbył się Otwarty Turniej Tenisa o Puchar Przewodniczącego Powiatowego Zrzeszenia LZS w Łomży. W zawodach rozgrywanych w dwóch kategoriach wiekowych tryumfowali Rafał Paliński (do 40 lat) oraz Janusz Zalewski (powyżej 40 lat).
Jak co roku opiekujący się kortami na Skate Parku Lech Malinowski z Powiatowego Zrzeszenia LZS w Łomży stworzył możliwość rywalizacji wszystkim chętnym tenisistom z naszego miasta.
- W tym roku do turnieju zgłosiło się 16 zawodników. Cieszy mnie, że pojawiło się kilka zupełnie nowych osób, które na co dzień nie grają i nie trenują na tych kortach - podkreśla Malinowski. - Poza tym zapisało się aż siedem osób, które brały udział w zakończonej niedawno Łomżyńskiej Lidze Tenisowej. Dla niektórych z nich była to okazja do rewanżu za mecze ligowe.
Z racji tego, iż w do rywalizacji w starszej grupie zgłosiło się tylko pięć, a w młodszej aż jedenaście osób, zgodnie postanowiono, że wszyscy zostaną rozlosowani w jednej drabince, a na koniec po trzy najlepsze osoby w każdej z kategorii zostaną "wyłowione" i otrzymają puchary.
Po dwóch dniach rywalizacji w przeraźliwym upale zawody wygrał Rafał Paliński, który w finale pokonał dużo starszego od siebie Janusza Zalewskiego. Obaj panowie otrzymali odpowiednio puchary za pierwsze miejsca w kategorii do 40 i powyżej 40 lat. Wśród młodszych zawodników drugie miejsce zajął Wojciech Lisek, a trzecie Krzysztof Bułkowski, natomiast wśród starszych graczy drugi był Józef Borowski, a trzeci Tadeusz Cieśluk.
Dla zwycięzcy zawodów, Rafała Palińskiego, turniej ten był swego rodzaju "odpoczynkiem" po zawodach w jakich brał udział dwa tygodnie wcześniej.
- W połowie lipca wystąpiłem w XXVIII Narodowych Mistrzostwach Polski Amatorów. Jako były zawodnik grałem w kategorii OPEN PRO, gdzie doszedłem do półfinału. Trochę żałuję ostatniego pojedynku, bo mogłem lepiej powalczyć o finał – podkreśla doświadczony tenisista.
- Poziom tego turnieju był chyba najwyższy w jego historii. Powiedziałbym, że zupełnie nie odbiegła od imprez, które rozgrywane są w miastach naszego regionu w ramach cyklu Turniejów Czterech Miast – ocenia Janusz Zalewski, który w tegorocznej klasyfikacji tych zawodów zajmuje aktualnie drugie miejsce - W końcu nie musiałem wyjeżdżać poza Łomżę, żeby móc sobie dobrze pograć.
- Tegoroczny turniej przebiegł w bardzo fajnej atmosferze. Cieszę się, że społeczność tenisowa Łomży, oprócz nieustępliwej walki na korcie, umie się także dobrze bawić - mówi Malinowski. - Myślę, że w sierpniu znowu damy szanse rywalizacji miłośnikom tego pięknego sportu i zorganizujemy turniej deblowy.
is
