Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Tenis na najwyższym poziomie

III Ogólnopolski Turniej Klasyfikacyjny Seniorów i Seniorek w tenisie stołowym odbywał się w weekend w Łomży. Wśród startujących znalazły się aż trzy zawodniczki miejscowego AZS-u PWSIP Wałkuscy - Magdalena Sikorska, Dominika Dąbrowska i Edyta Szabłowska. - Chyba po raz pierwszy w historii zdarzyło się, żeby w turnieju ogólnopolskim wystąpiły tyle tenisistek z naszego województwa - podkreśla prezes Podlaskiego Związku Tenisa Stołowego, Eugeniusz Skibniewski.

Jeszcze dzień przed rozpoczęciem zawodów wydawało się zagrają Sikorska, która w rankingu Polskiego Związku Tenisa Stołowego jest na 6. miejscu oraz Dąbrowska, zwyciężczyni turnieju wojewódzkiego. Jednak przy rejestracji zawodników okazało się, że do Łomży nie dojechała jedna tenisistka z województwa świętokrzyskiego i zwolniło się miejsce.
- Z racji tego, że byliśmy gospodarzem imprezy, mogliśmy zgłosić do gry drugą zawodniczkę z ostatniego WTK-u. Dzięki temu Edyta miała szansę zadebiutować na turnieju ogólnopolskim seniorów - tłumaczy trener AZS-u, Wacław Tarnacki.
Niestety nie wypadł on zbyt okazale, gdyż swój udział młoda łomżanka zakończyła na fazie grupowej, ponosząc trzy porażki.
- To był dla mnie taki "chrzest" na OTK-u seniorów. Nie miałam za wielkich szans, ale zdobyte doświadczenie na pewno się przyda w przyszłości - mówi Szabłowska.
Ostatecznie została sklasyfikowana na miejscach 33-40.

Nieco lepiej poszło starszej i bardziej ogranej koleżance klubowej Edyty, Dominice Dąbrowskiej. W fazie grupowej stoczyła trzy zacięte pojedynki, z czego jeden, ze znacznie wyżej notowaną Anną Zielińską (LUKS Warmia Lidzbark Warmiński) udało się wygrać. W dwóch pozostałych musiała uznać wyższość Pauliny Nowackiej (Stella Gniezno) i Anety Olendzkiej (Noteć Inowrocław) i w efekcie zajęła trzecią lokatę. Dzięki niej wystąpiła w pierwszej rundzie turnieju głównego. Tam jednak nie dała rady Agnieszce Kaczmarek (MRKS Gdańsk) ulegając 2:4, co oznaczało, że nasza zawodniczka mogła zająć najwyżej miejsce w przedziale 25-28. Aby tego dokonać musiała pokonać jeszcze jedną rywalkę. W pojedynku z Natalią Cięszczyk z Sygnału Lublin Dąbrowska już nie miała większych kłopotów i cel osiągnęła.

Najpóźniej przy stole zobaczyliśmy trzecią z reprezentantek AZS-u. Z racji rozstawienia, Sikorska swój udział w turnieju rozpoczęła od III rundy, w której miała zmierzyć się z Klaudią Kusińską z GLKS-u Nadarzyn. Jednak rywalka poprzedniego dnia doznała urazu nogi i nie była zdolna do gry. Tym sposobem bez gry łomżanka awansował do ćwierćfinału. A tam czekała już na nią trzecia zawodniczka rankingu PZTS, polkowiczanka Agata Pastor. Obie zawodniczki już wielokrotnie stawały na przeciwko siebie przy stole i zdecydowanie częściej zwyciężała ta druga.
- Agata jest dla mnie bardzo niewygodną rywalką i zawsze ciężko mi się z nią gra - podkreśliła Sikorska.
W niedzielne przedpołudnie nasza tenisistka była bardzo blisko pokonania wyżej notowanej przeciwniczki, jednak ostatecznie przegrała po 7-setowym meczu.
- Prowadziłam już 3:2 w setach i 8 do 6 w partii szóstej. Wtedy udało się jej szczęśliwie odebrać dwie piłki, które spadły raz po siatce i raz po kancie stołu i to mnie totalnie zdekoncentrowało. W tiebreaku próbowałam jeszcze walczyć, ale chyba w poprzednim secie już przegrałam w głowie ten mecz - ocenia Sikorska.
- Szkoda, że los postawił na drodze Magdy właśnie Agatę Pastor, bo mogła pokusić się w końcu o wejście do najlepszej czwórki w turnieju ogólnopolskim. Ale ogólnie wynik można uznać za zadowalający, bo miejsca 5-8 osiągnęła po raz trzeci w tym sezonie - mówi trener Tarnacki.

Emocje po OTK-u na dobre jeszcze nie opadły, a już w najbliższą środę w hali im. Olimpijczyków Polskich znowu będzie można zobaczyć tenis na najwyższym krajowym poziomie. O godzinie 17.00 rozpocznie się bowiem meczu Ekstraklasy, w którym miejscowy AZS podejmować będzie aktualnego Mistrza Polski, zespół KTS Zamek Tarnobrzeg - Czeka nas na pewno trudny pojedynek. Jednak wynik będzie w dużej mierze zależał od składu, w jakim rywalki do nas przyjadą. Pewne jest, że wystąpią bez zwyciężczyni łomżyńskiego OTK-u, Kingi Stefańskiej, która podczas zawodów nabawiła się kontuzji. Jednak Tarnobrzeg ma tak szeroki i mocny skład, że  na pewno będzie faworytem. A my chcemy zagrać dobre zawody i stworzyć ciekawe widowisko, wtedy wszystko może się zdarzyć - kończy szkoleniowiec akademiczek.

is

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę