Jeździsz - ryzykujesz... u nas bardziej
18 osób zabitych, 102 ranne to tegoroczny (do końca października) bilans wypadków na drogach Łomży i powiatu. Najczęstszą przyczyną wypadków drogowych od lat jest brawura, nadmierna prędkość, i nieprawidłowo wykonywane manewry – podają policjanci, a kierowcy do tego dodają jeszcze kiepskie drogi... W sumie na drogach jest niebezpiecznie, niestety to już nie tylko nasze subiektywne odczucie, ale także wyniki badań. Drogi krajowe w okolicach Łomży to najbardziej niebezpieczne fragmenty dróg w województwie podlaskim. Z danych EuroRAP wynika, że na większości z nich istnieje bardzo duże i duże ryzyko wystąpienia wypadku.
Już po raz czwarty, w ramach międzynarodowego Programu Oceny Ryzyka na Drogach EuroRAP, naukowcy z Politechniki Gdańskiej wraz z ekspertami Polskiego Związku Motorowego i Fundacji Rozwoju Inżynierii Lądowej, opracowali mapę ryzyka na drogach krajowych w Polsce. Mapa przedstawia ryzyko indywidualne mierzone koncentracją wypadków, tj. średnie ryzyko bycia ofiarą śmiertelną lub ciężko ranną w wypadku, na wybranych rodzajach dróg w Polsce, w wybranym okresie analizy. Ryzyko to dotyczy każdego indywidualnego użytkownika dróg i mierzone jest częstością wypadków z ofiarami śmiertelnymi i ciężko rannymi na każdym odcinku drogi w stosunku do liczby pojazdów, które przejeżdżają przez ten odcinek w ciągu roku.
Najnowsze opracowanie dotyczy lat 2008-2010, a podstawą były dane zebrane przez policję. Z opracowania wynika, że u nas „czarne” - na nich występuje bardzo duże ryzyko wypadku, są krajowa „61” pomiędzy Łomżą a Ostrołęką oraz droga nr „64” z Piątnicy do Jeżewa. Duże ryzyko wystąpienia wypadku jest na pozostałym odcinku krajowej „61”, i na drodze z Łomży do Zambrowa. „Najbezpieczniejszy” jest natomiast odcinek krajowej „63” od Kisielnicy do Kolna, gdzie to ryzyko zostało określone jako średnie.
Teraz jest jeszcze gorzej
Wyjątkowo tragicznie zapisze się ten rok w statystyce śmiertelnych wypadków drogowych w okolicach Łomży. Do końca października, na ulicach miasta i drogach 9 okolicznych gmin, wydarzyły się już 82 wypadki w których 18 osób zginęło, a 102 zostały ranne. To więcej ofiar niż w całym ubiegłym roku i w dwóch latach latach poprzednich, gdy ofiar śmiertelnych wypadków drogowych było u nas „tylko” po 16.
- Najczęstszą przyczyną wypadków drogowych od lat jest brawura, nadmierna prędkość, i nieprawidłowo wykonywane manewry – mówi Sławomir Dąbrowski, oficer prasowy KMP w Łomży. - Siedem z tegorocznych wypadków drogowych spowodowali pijani kierowcy. W ich wyniku jedna osoba zginęła, a 10 zostało rannych.
Z policyjnych statystyk wynika, że co czwarty wypadek jest z udziałem osób pieszych. W tym roku było ich już ponad 20. Niestety czterech pieszych zginęło, a 21 odniosło obrażenia.