„Laurowanie” czyli jak Łomża wspiera sport i sportowców - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

Po zapoznaniu się z treścią listu w którym  rzecznik pana Prezydenta przedstawia inny punkt widzenia niż mój chciałbym parę spraw wyjaśnić.

1) LŁKS „PREFBET ŚNIADOWO” ŁOMŻA od 2006 roku otrzymuje dotacje z naszego miasta. Różnie kwoty w kolejnych latach, bywało raz lepiej raz gorzej, ale jedno muszę przyznać, że klub na pewno miałby słabsze wyniki gdyby nie dofinansowanie naszego budżetu przez Urząd Miasta Łomży. Dotacje z miasta są poważnym elementem naszego budżetu.

2) W swoim artykule chciałem poinformować czytelników jak wygląda sytuacja klubu, a nie szukać winnych. Oczywiście mogłem zadzwonić do wydziału sportu i poinformować, że nie mamy środków na ostatnie dwa wyjazdy. Niestety, ale nie wiedziałem, że nasza oferta „jest  jednak merytorycznie tożsama z wcześniejszą”, byłem pewien, że jeśli jednak nie ma drugiego (a miał być) konkursu to na zawody finałowe ze środków jakie zostały tę niedużą kwotę otrzymamy. Gdy jednak okazało się, że w tym trybie nic nie można zrobić wystarczył telefon, tym razem z Urzędu do mnie, to  tak jak pani pisze zapewne byłoby można coś zaradzić. Nigdy mi nawet przez myśl nie przeszło, że będę zmuszony zrezygnować z wyjazdu na tak ważne zawody i oby więcej takich sytuacji nie było. Moją niewątpliwą winą jest to, że widząc wysokość dotacji jaką otrzymaliśmy na sport seniorski (20000) powinienem przekonać zarząd klubu aby już w maju wycofać się z rozgrywek. Jednak liczyłem na obiecany drugi konkurs, no i się przeliczyłem…

3) Rożnie liczę, ale nie wychodzi mi kwota dotacji na ten rok jaką pani podaje. Pani rzecznik podaje kwotę 80000, ja doliczyłem się  74100 (41100 sport dzieci i młodzieży + 20000 sport seniorski + 10000 przygotowania do Uniwersjady Justyny Korytkowskiej + 3000 nagroda  –laur łomżyński  dla Sebastiana Dobkowskiego za wyniki w 2010. Tej ostatniej kwoty klub nie otrzymuje tylko zawodnik)
W obecnej sytuacji  różnica 5900 to bez mała kwota która była niezbędna do wyjazdu przynajmniej na jeden finał.

4) Zaistniała sytuacja powstała też zapewne dlatego, że nie chcieliśmy tworzyć długów  przed rokiem olimpijskim bo oprócz szkolenia młodzieży duży nacisk w sezonie 2012 będzie na pewno na przygotowania do  Igrzysk Olimpijskich. Pragnę w tym miejscu zauważyć, że w całej historii Łomży nigdy na Igrzyskach Olimpijskich  żaden przedstawiciel klubu z Łomży nie startował, natomiast  my obecnie mamy trzy osoby które mają szansę tego dokonać w przyszłym sezonie.

5) W sprawie Laura miałem napisać później jednak jak już zostało to wywołane to na gorąco podam trochę faktów i niejasności.
Przypomnę, osiągnięcia Justyny Korytkowskiej w sezonie 2008 - Młodzieżowe V-ce mistrzostwo Polski (3000prz.), V-ce mistrzostwo Polski Seniorów (3000prz.) - (ostatni medal w dyscyplinie olimpijskiej dla Łomży miał  miejsce w …1986 roku!), występ w meczu Polska - Niemcy  w Rostocku (miejsce 2.), Justyna sama zdobył 47 punktów w ministerialnej rywalizacji „sport dzieci i młodzieży”, wiec jeśli ktoś to wypomina to jesteśmy zdecydowani zwrócić tą nagrodę!
W 2010 Dobkowski Sebastian w rzucie młotem wygrał Europejskie Igrzyska (Moskwa) do lat 18-tu, na światowych (Singapur) był czwarty i uzyskał drugi wynik na świecie (77.71m) w 2010 w kategorii Junior młodszy. Myślę, z tu chyba nie ma żadnych wątpliwości czy powinien być nagrodzony.

„Laurowanie”
6) Natomiast co do Laura Łomżyńskiego to  komisja i jej określenie „kolegialne gremia”  kojarzy się dokładnie tak jak jest nazwa…. Różne werdykty bywały, głównie myślę że sprawiedliwe, ale też było kilka ewidentnych „błędów”. 
Najpierw podam laureaci w kolejnych latach:
2005 - Rafał Boguski (ŁKS ) , Marzena Banach  (NAREW)
2006 - Przeździecka Marta (Maraton?),  Zaczek Artur (NAREW)
2007 - Zajkowska Ola (ŁKK), Siatkarki (1 Łomża), Zaczek Artur (NAREW)
2008 - Korytkowska J.(PREFBET), Tenisistki (AZS), Zaczek Artur (NAREW)
2009 - Piłka Nożna (PG nr 8),  Żebrowska Magdalena (NAREW),
2010 – Tenisistki (AZS), Dobkowski S. (PREFBET), Góralczyk Adrian (NAREW)
Jak widzimy przez wszystkie lata mamy przedstawiciela „NARWI”, co ciekawe 3 lata pod rząd jest Artur Zaczek. Uważam, że jak w jego wypadku nie było problemu aby mógł być co roku nagradzany, dlaczego Justyna Korytkowska która w 2009 roku zdobyła dwa medale Mistrzostw Polski Seniorów została pominięta (przecież powyżej kategorii seniora nic wyżej nie ma)? Regulamin powinien być taki sam dla wszystkich.
W 2009 roku Joanna Fiodorow (PREFBET) zajęła czwarte miejsce na Młodzieżowych Mistrzostwach  Europy, zdobyła Młodzieżowe Mistrzostwo Polski i uzyskała klasę mistrzowską, a co ciekawe uznanie w oczach „kolegialnego gremium” uzyskała Magdalena Żebrowska (NAREW), która na Mistrzostwach Europy Juniorów była…10-ta, zdobyła brązowy medal w Mistrzostwach Polski Juniorów i uzyskała klasę pierwszą (czyli niższą). Za 2010 rok (złoto młodzieżowe MP, brąz MP seniorów, wygrany mecz Polska Niemcy) Asia też  nie znajduje uznania w Łomży chociaż Urząd Marszałkowski przyznaje jej nagrodę Marszałka za wyniki 2010 i otrzymuje najwyższe stypendium, ciekawostką jest, że  I Ligowe tenisistki, które zdobyły medal Mistrzostw Polski (bodajże w deblu lub drużynie) nie otrzymały od marszałka nawet stypendium, a w Łomży otrzymują Laur. W 2010 młodzieżowa sztafeta 4x400 zdobyła tytuł Mistrza Polski, a jednym z jej uczestników był Daniel Chyliński, który jako jedyny w LA w historii Łomży zdobywał medale (7 medali) MP we wszystkich młodzieżowych kategoriach (od młodzika do młodzieżowca), posiada dwa rekordy Polski, a pomimo takich sukcesów nigdy nie otrzymał Laura… Podobnie jak Rekordzistka Polski Magdalena Stankiewicz (7 medali) czy Arkadiusz Wojno który zdobył 10 medali MP i startował dwa razy na Mistrzostwach Świata (5-ty, 9-ty i 17-ty)
Za ten sam nieszczęsny 2010 rok Smakowska Katarzyna (PREFBET)  trzy medale Mistrzostw Polski: Hala (m.2), Przełaj (3), Stadion (3) - nigdy coś takiego w Łomży nie miało miejsca, 14-ta na Europejskich Igrzyskach do lat 18-tu (Moskwa), pierwsza klasa sportowa, nie znajduje również uznania natomiast według kolegium w pełni na laur zasługuje startujący za to w tej samej  dyscyplinie, kategorii i na tych samych imprezach Adrian Góralczyk (NAREW), który  zdobywa jeden medal MP (2m.) w Moskwie jest 17-ty i ma drugą klasę sportową.
Ja nie żałuję nikomu sukcesów, wyników, a potem nagród, bo jeśli ma ktoś bardzo dobre wyniki i przelewa pot na treningach i zawodach to powinien jak najbardziej być dopingowany (czyli nagradzany) do dalszych sukcesów. Niestety będę jednak głośno protestował jeśli nagrody będą otrzymywać zawodnicy słabsi a ci z lepszymi wynikami będą pomijani. Uważam , że jak się chce nagrodzić słabszych to i wypada nie zapomnieć o tych lepszych.
Regulamin Laura Łomżyńskiego mówi, że w kapitule zasiadają ( min.) laureaci w kategorii sponsor i trener z roku poprzedniego, jak pani rzecznik zauważyła w 2008 roku laureatami zostali Justyna Korytkowska (zawodnik), Andrzej Korytkowski (trener), PPB PREFBET (sponsor). Kolejną ciekawostką jest, że jakoś w następnym roku w kapitule Laura nie było ani przedstawiciela PPB PREFBET ani trenera Andrzeja Korytkowskiego. Kto był w ich miejsce postaram się ustalić u pana Józefa Babiela w dziale sportu.
Sądzę, że te przykłady dają bardzo dużo do myślenia bo według mnie albo ktoś się nie zna, albo ma złą wolę a może ma w tym swój  interes lub po prostu został przegłosowany. Dlatego sądzę, że takie narady powinny być jawne a zainteresowani powinni mieć możliwość obecności (czasem mogą być wątpliwości więc na miejscu można je rozwiać). Przydało by się też trochę zmienić regulamin aby można było nagrodzić większe grono ludzi sportu (mniejszymi nagrodami) można było zgłaszać  dowolną ilość kandydatów (komisja i tak decyduje kto zasługuje na wyróżnienie) oraz określić  ważność wyników bo na dzień dzisiejszy to zdarza się, że nagrodę otrzymują zawodnicy nie mający nawet medalu Mistrzostw Polski, a pomijani są reprezentanci Polski  lub rekordziści kraju (rekordzista w historii jest tylko jeden!)
Bardzo chciałbym spotkać się z panem Prezydentem, aby do końca wyjaśnić zaistniałą sytuację i omówić kilka spraw oraz podjęć ustalenia, aby w przyszłości do takich zdarzeń nie dochodziło bo one na pewno ani nam ani naszemu miastu nie są potrzebne.

Z poważaniem
Andrzej Korytkowski
Prezes LŁKS” PREFBET ŚNIADOWO” ŁOMŻA

(tytuł pochodzi od redakcji)