Biznesplan na ŁKS
Krótka historia o tym jak z-ca prezydenta Łomży i jednocześnie członek zarządu ŁKS prezesowi ŁKS chciał boisko klubu sprzedać. ŁKS Łomża święci sukcesy. Piłkarze jak burza przeszli z IV do III ligi – przegrywając tylko jedno spotkanie, a po jesiennej rundzie rozgrywek beniaminek z Łomży jest na 4 pozycji w III lidze ze stratą tylko 3 punktów do lidera i jednego do wicelidera. I choć trener Tadeusz Gaszyński jest bardzo ostrożny, kibice, a przynajmniej ich znaczna część, wierzy w możliwość awansu do II ligi. Tymczasem wychowanków ŁKS w pierwszej jedenastce jest coraz mniej. Klubu nie stać na szkolenia młodzieży, a i zbytnio nie ma gdzie.
z-ca prezydenta Łomży Marcin Brunon Sroczyński. Mniej więcej w tym samym czasie prezydent Łomży wpadł też na pomysł sprzedaży jednego z zapasowych stadionów klubu - tego pomiędzy WORD-em, a MPWiK-iem, bo jak tłumaczył później radnym z Komisji Gospodarki Komunalnej Sroczyński zgłosiło się “dwóch zainteresowanych kupnem tej działki”. Jednym z tych dwóch zainteresowanych okazał się nowy prezes ŁKS – Józef Kosiorek. Prezes prywatnie ma firmę Fargotex, która zajmuje się sprzedażą materiałów obiciowych do mebli i to właśnie jej nową siedzibę, planował wybudować na części boiska ŁKS-u. Drugi inwestor chciał wybudować salon samochodowy. Pikanterii dodaje jednak, fakt, że o ile w Biuletynie Informacji Publicznej UM Łomża znalazła się informacja o wydaniu temu drugiemu inwestorowi 6 października 2004r. decyzji o warunkach zabudowy części tego boiska, to podobnej decyzji dla Fargotexu pana Kosiorka próżno w BIP-ie szukać. Decyzja jest za to w rzeczywistości.
z dokumentów
26 sierpnia 2004 r. z-ca prezydenta Sroczyński podpisał zawiadomienie o wszczęciu postępowania na żądanie firmy Fargo Tex Sp zoo w sprawie ustalenia warunków zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie budynku usługowo-handlowego (hurtowni tkanin, sklepu meblowego, siedziby zarządy firmy...).
W tej sprawie musiało się wypowiedzieć kilka innych instytucji m.in. Wojewódzki Konserwator Przyrody.
2 września 2004 r. postanowił on “uzgodnić w zakresie ochrony środowiska” warunki zabudowy dla tej inwestycji. W dokumencie napisał m.in. że działka objęta wnioskiem jest położona na obszarze chronionego krajobrazu “Równina Kurpiowska i Dolina Dolnej Narwi” - utworzona przez Wojewodę Łomżyńskiego w 1998 roku. Konserwator Przyrody napisał też, że “planowana inwestycja oraz warunki zabudowy określone w projekcie decyzji o warunkach zabudowy, nie są sprzeczne z wymogami planu ochrony Parku.”
28 września 2004 r. z-ca prezydenta Sroczyński podpisał dokument o nazwie: Decyzja o warunkach zabudowy (Nr 60/04). Zgodnie z tym dokumentem obiekt ma mieć powierzchnię zabudowy 4430 mkw. i ma być oddalony co najmniej 30 m od osi jezdni ulicy Zjazd. W dokumencie tym znalazł się także punkt dotyczący warunków dotyczących ochrony środowiska, przyrody, krajobrazu.... Napisano tam wbrew temu co jest u Konserwatora Przyrody, że: “Teren inwestycji jest poza obszarem objętym ochroną przyrody. Sąsiaduje on z Obszarem Chronionego Krajobrazu Równiny Kurpiowskiej i Doliny Dolnej Narwi”.
Co dziwne informacji o planowanej inwestycji prezesa ŁKS na stadionie klubu przez bardzo długo nie można było uzyskać w ratuszu. W październiku na ustne pytanie o sprzedaż tej działki, ratuszowe biuro prasowe odpowiedziało, że jeżeli będzie ktoś chciał stadion sprzedać, to wszyscy się o tym dowiedzą, bo to własność publiczna, informacja o tym pojawi się w BIP-ie.
5 listopada 2004 roku ponownie pytamy ratusz w tej sprawie tyle tylko, że już pisemnie: Czy Urząd Miasta planuje sprzedaż tej działki, czy kogoś informowano o tym i jakie było przeznaczenie tego terenu w ostatnim obowiązującym planie oraz kiedy on stracił ważność? Na odpowiedzi na te pytania czekaliśmy aż do 2 grudnia.
W międzyczasie – 22 listopada - odbyła się konferencja prasowa ŁKS-u podsumowująca jesienne rozgrywki ligi. Na konferencji byli zarówno prezes klubu Kosiorek, jak i członek zarządu klubu i wiceprezydent Łomży Marcin Sroczyński. Józef Kosiorek pytany o zamiary kupna stadionu zapasowego ŁKS-u stwierdził, że on jako przedsiębiorca był faktycznie zainteresowany kupnem działki w Łomży. Zwrócił się do władz miasta i te wskazały mu właśnie tę działkę, na której jest zapasowy stadion ŁKS-u. Był zainteresowany jej kupnem, bo działka jest w dobrym miejscu i odpowiedniej wielkości. Jako prezes klubu uważa zaś, że ŁKS powinien mieć kilka boisk zapasowych, ale czy muszą one być blisko siedziby klubu, to tego nie wie.
Prezydent Sroczyński dodał, że zaczęliśmy się interesować tym tematem, gdy Prezes Kosiorek, już nie chciał tej działki kupić, bo jest zainteresowany inną. Zadał też retoryczne pytanie: “Gdzie byliście, gdy to boisko porastało chwastami dwa lata temu?”
Dzień później (23 listopada) na stronach BIP opublikowany został protokół z posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej z 9 listopada. Wówczas to prezydent Sroczyński przedstawił wniosek o wydanie opinii do propozycji sprzedaży tej działki (działki nr 50361/10 o powierzchni niemal 20 tys. m2). Rozgorzała burzliwa dyskusja. Radni argumentowali, że w miejscu tym znajduje się parking, z którego korzystają kibice w trakcie rozgrywających się na stadionie meczów, i że pozbywanie się go nie jest szczęśliwym rozwiązaniem. Podnosili kwestię ceny i jak mówił Zbigniew Lipski “jest to przetarg nieograniczony, a cena w takim przetargu ma to do siebie, że staje się ona ceną faktyczną”. Ostatecznie Komisja, w wyniku głosowania przy braku głosów za, 6 głosach przeciw i 5 głosach wstrzymujących, zaopiniowała negatywnie powyższy wniosek – a to oznacza, że działki tej prezydent sprzedać nie może.
Na zakończenie wypada jeszcze podać odpowiedź z ratusza:
1. Czy UM Łomża informował kogokolwiek o możliwości sprzedaży "zapasowego stadionu piłkarskiego ŁKS" przy ulicy Zjazd? (to ten stadion pomiędzy WORDem, a MPWiK) Jeśli tak, to kiedy, w jakiej postaci i kogo?
Sprzedaż terenów należących do Miasta odbywa się na warunkach określonych w ustawie o gospodarce nieruchomościami. W przypadku rozpoczęcia procedury sprzedaży przedmiotowego terenu niezbędne będzie przeprowadzenie przetargu nieograniczonego. Powyższa procedura wymaga wywieszenia stosownych ogłoszeń na terenie Urzędu, zamieszczenia ogłoszeń w prasie oraz podania stosownych informacji na stronie internetowej w BIP. W przypadku dodatkowych pytań proponuję uzupełnić wiedzę zapoznając się z przedmiotową ustawą.
2. Czy Urząd Miasta planuje sprzedaż tej działki?
Nie, w chwili obecnej Urząd nie planuje sprzedaży tej działki.
3. Jakie jest przeznaczenie tego terenu w planach zagospodarowania przestrzennego miasta? Jeżeli plany są już nieaktualne, to jakie było przeznaczenie tego terenu w ostatnim obowiązującym planie i kiedy on stracił ważność?)
Plan zagospodarowania tego terenu wygasł z dniem l stycznia 2004 r. W planie wygasłym były to tereny zielone bez prawa zabudowy. Obecnie nie jest planowane stworzenie nowego planu zagospodarowania tych terenów.