AZS powalczy o Ekstraklasę!
Tenisistki stołowe AZS-u PWSIP Wałkuscy Łomża są już pewne udziału w dwumeczu barażowym o wejście o najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Stało się tak dzięki sobotniemu zwycięstwu w Gdańsku z miejscowym MRKS-em 6:4.
W pierwszym meczu tych zespołów akademiczki wygrały 7:3. Powtórzenie tego wyniku wydawało się być trudne, gdyż nie w pełni dysponowana była jedna z liderek zespołu, Dominika Dąbrowska - Dominika wraca do gry po chorobie. Jest jeszcze słaba fizycznie i to meczu z MRKS-em było bardzo dobrze widać - tłumaczy opiekun AZS-u, Wacław Tarnacki. I rzeczywiście, zawodniczka w obu pojedynkach singlowych na stole nr 1 poniosła porażki. Na szczęście w parze z Ren Bingran zdobyła punkt w deblu. Żanka natomiast grała w sobotę bardzo dobrze i pewnie wygrała zarówno z Aleksandrą Rzeszutek jak i Agnieszką Kaczmarek.
Taki sam "rozkład" zdobywanych punktów miał miejsce na drugim stole. Obie gry pojedyncze na swoją korzyść rozstrzygnęła Weronika Łuba. Także w deblu, wspólnie z Moniką Narolewską odniosła zwycięstwo. Niestety dwóch porażek doznała ta ostatnia. I wszystko byłoby w porządku gdyby nie fakt, że "czynny udział" w tych przegranych miał sędzia Stanisław Wieczór - Arbiter pracujący na stole nr 2 zabrał Monice w sumie aż pięć punktów - relacjonuje trener Tarnacki - Do tego ukarał ją, uważam niesłusznie, żółtą kartką za rzekome rzucenie rakietki na stół - dodał. Tuż po zakończeniu zawodów kapitan AZS-u, Karolina Gołąbiewska napisała skargę na sędziego w protokole meczowym. Zaznaczyła w niej nagminne stronnicze odbieranie punktów Monice Narolewskiej. Z łomżankami zgadzały się zawodniczki gospodarzy, czego dowodem był podpis pod skargą kapitana MRKS-u, Aleksandry Rzeszutek. Cała sytuacja negatywnie wpłynęła na obraz całego meczu, który, trzeba podkreślić toczony był w przyjacielskiej atmosferze.
Dzięki zwycięstwu w Trójmieście łomżanki utrzymały zarówno pozycję lidera I ligi jak i trzy punkty przewagi nad głównym rywalem do pierwszego miejsca, Notecią Inowrocław i cztery nad walczącym jeszcze o udział w barażach Startem Łyse. Są też już pewne udziału w barażach o Ekstraklasę. W przedostatniej kolejce tego sezonu nasze zawodniczki wybiorą się do Inowrocławia gdzie zagrają z tamtejszą Notecią. Jeśli zdobędą tam minimum jeden punkt, to na kolejkę przed końcem rozgrywek zapewnią sobie pierwsze miejsce i tym samym w meczu barażowym mogą liczyć na teoretycznie słabszego rywala. A będzie nim prawdopodobnie drużyna KS Gorce Nowy Targ.
is