Miejskie lodowisko już nieczynne
Problemy techniczne i ocieplenie to powody definitywnego zamknięcia lodowiska w Łomży. Sztuczne lodowisko w tym roku zlokalizowano przy ul. Katyńskiej i po raz pierwszy w krótkiej historii było zarządzane przez nowy Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Niestety od samego początku lodowisko prześladował pech...
Sztuczne lodowisko przy ul. Katyńskiej oficjalnie ruszyło 5 grudnia 2009 roku. Oficjalnie otworzyli je prezydent Łomży Jerzy Brzeziński i Dariusz Anisiewicz przedstawiciel Echo Investment czyli dewelopera, który w pobliżu planuje budowę centrum handlowego z hipermarketem. Umowa była taka, że Echo płaci za wynajęcie instalacji sztucznego lodowiska, a miasto za jego użytkowanie i obsługę. Niestety już kilka dni później „z przyczyn technicznych” lodowisko zamknięto. Jak się później wydało te „przyczyny techniczne” to wypadek przy pracy. Maszyna służąca do pielęgnacji lodu jednemu z pracowników urwała palce u dłoni.
Lodowisko, ale w ograniczonym zakresie, otwarto dopiero na Święta Bożego Narodzenia. Było czynne przez trzy godziny, przy czym po godzinie jazdy, przez kolejną pracownicy musieli ręcznie oczyszczać taflę. Ten system funkcjonowania lodowiska utrzymywany był także później, bo Państwowa Inspekcja Pracy po wypadku zakazała używania maszyny do wyrównywania lodu do momentu, kiedy zbada ją biegły.
Pech nie przestał jednak prześladować łomżyńskiego lodowiska... Po blisko dwóch miesiącach mrozy ustąpiły, a ocielenie jak wiadomo źle działa także na sztuczny lód. Wczoraj MOSiR poinformował, że łomżyńskie lodowisko właśnie zakończyło działalność. Decyzja „została podjęta w związku z problemami technicznymi, które wystąpiły w ostatnim czasie oraz ze względu na niesprzyjające warunki atmosferyczne, głównie wysoką temperaturę powietrza w ciągu ostatnich kilku dni oraz zapowiadane opady deszczu na koniec obecnego tygodnia” - argumentuje ratusz.