Gazeta Bezcenna nr 278
Pierwszy polski gol Boguskiego
Gol Rafała Boguskiego strzelony w meczu Polska - Serbia pięknie zakończył piłkarski rok 2008. Występujący po raz trzeci w drużynie narodowej wychowanek łomżyńskiego ŁKS-u niewątpliwie był najlepszym graczem spotkania i to nie tylko dlatego, że zdobył zwycięską bramkę. – Osiągnąłem dziś szczyt marzeń. Jestem bardzo szczęśliwy - mówił po meczu piłkarz, który jeszcze trzy lata temu grał w ŁKS Łomża.
Rafał Boguski grał w ŁKS Łomża od poziomu juniora. W pierwszej drużynie ŁKS-u debiutował w wieku 16 lat. To m.in. dzięki niemu zespół z Łomży po latach awansował z czwartej do trzeciej ligi. Wiosną 2006 roku Rafał Boguski zadebiutował w piłkarskiej ekstraklasie, a przed rokiem w reprezentacji Polski. Wówczas jednak chyba było trochę za wcześnie... Choć niedzielny mecz Polska – Serbia był raptem jego trzecim w reprezentacji kraju na murawę boiska Boguski wyszedł jako kapitan naszej drużyny. Jak zgodnie podkreślają komentatorzy Rafał Boguski był najlepszym graczem na boisku. To on strzelił jedynego w meczu gola dającego Polsce zwycięstwo. W 53 minucie Boguski dostał podanie w okolicach narożnika pola karnego i mimo ścisłej asysty obrońcy przelobował efektownie bramkarza Serbii, strzałem w długi róg. W 78 min na 2:0 mógł podwyższyć Boguski, ale jego mocny strzał z 17 m w lewe okienko w ładnym stylu obronił Stojaković.
- W porównaniu do zeszłego roku wszystko zmieniło się o 180 stopni. I jeszcze teraz ta bramka. Szczyt marzeń - powiedział rozradowany Boguski tuż po meczu dla TVP.
Zadowolenia z występu Boguskiego nie krył także trener reprezentacji Polski Leo Beenhakker.
- Naprawdę jestem bardzo szczęśliwy, że Rafał zdobył tego gola. On pod koniec rundy jesiennej w Wiśle Kraków wykonywał kawał dobrej roboty. Na zgrupowaniu wspaniale współpracował ze wszystkimi i cieszę się, że przeniósł to wszystko na mecz. Nie przez przypadek powołujemy Rafała do pierwszej reprezentacji – dodał szkoleniowiec w wywiadzie opublikowanym na stronie internetowej PZPN-u.
- W porównaniu do zeszłego roku wszystko zmieniło się o 180 stopni. I jeszcze teraz ta bramka. Szczyt marzeń - powiedział rozradowany Boguski tuż po meczu dla TVP.
Zadowolenia z występu Boguskiego nie krył także trener reprezentacji Polski Leo Beenhakker.
- Naprawdę jestem bardzo szczęśliwy, że Rafał zdobył tego gola. On pod koniec rundy jesiennej w Wiśle Kraków wykonywał kawał dobrej roboty. Na zgrupowaniu wspaniale współpracował ze wszystkimi i cieszę się, że przeniósł to wszystko na mecz. Nie przez przypadek powołujemy Rafała do pierwszej reprezentacji – dodał szkoleniowiec w wywiadzie opublikowanym na stronie internetowej PZPN-u.
